Po wiecerzy wigilijnej niektórzy w ogóle nie sprzątali ze stołów, zostawiano też gorki odkryte na piecu. Wierzono, że tego dnia dusycki zmarłych odwiedzały domy, więc nie wolno było gorków przykrywać pokrywkami. Trzeba było zostawić, dostęp do tego jedzenia tym dusyckom - Elżbieta Watycha z Koła Gospodyń Wiejskich z Witowa i Anna Nędza Kubiniec, góralka z Kościelisk, etnograf, opowiadają o Wigilii na Podhalu.
Podhalańscy restauratorzy znaleźli nowy sposób na przyciągnięcie turystów. "W zasadzie wygrywamy z konkurencją" - mówi nam Wojciech, kelner w jednej z karczm przy zakopiańskim deptaku.
Targi, które miały zachwycać, wśród turystów budzą zdziwienie, a u górali złość. "Amerykanie mają Grincha, a Zakopane ma burmistrza Filipowicza, który bez konsultacji chce dzieciom odebrać święta" - denerwują się mieszkańcy miasta.
Większa część parku miejskiego, który przez lata był przestrzenią otwartą dla spacerowiczów, teraz zostanie ogrodzona i udostępniona wyłącznie osobom, które zapłacą za bilet. Powód? Prywatna firma uruchomi tam "Krainę świateł". - To jest zdzierstwo - denerwują się mieszkańcy.
Ze świątecznej oferty górali zamierzają skorzystać Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi czy Hiszpanie, którzy mają już dość komercyjnych świąt w swoich ojczyznach.
Górale zastanawiają się, skąd nagły wybuch popularności Zakopanego wśród Węgrów. "Madziarzy czują się dużo swobodniej w Polsce niż w Europie Zachodniej" - przekonują podhalańscy hotelarze.
"Maleją szanse na mroźne i białe święta Bożego Narodzenia" - podaje dziś IMGW. Właściciele stoków narciarskich na Podhalu twierdzą, że odwilż nie wpłynie na funkcjonowanie wyciągów.
To będzie mocny sezon - cieszą się górale. Już w przyszłym tygodniu prawdopodobnie wyprzedane zostaną wszystkie noclegi na Boże Narodzenie i sylwestra.
Uwaga na silny wiatr w naszym regionie - w górach powieje nawet do 70 km/godz. Może też padać śnieg i deszcz. Temperatura nie przekroczy 9 st. C.
Właściciele podhalańskich stoków narciarskich dodają jednocześnie, że turyści dopiszą wraz z początkiem świąt Bożego Narodzenia. Spodziewany jest ruch podobny do tego, jaki notowany był przed pandemią koronawirusa.
Po tragicznym wybuchu w Przewodowie turyści wstrzymują się z podjęciem decyzji w sprawie rezerwacji w Zakopanem. Spadło zainteresowanie wśród obcokrajowców.
Na podhalańskich drogach doszło do 25 kolizji, a tatrzańscy funkcjonariusze interweniowali 167 razy - były to jednak zazwyczaj drobne przewinienia.
Okres świąteczny i sylwestrowy to rokrocznie moment, kiedy wirtualnych pensjonatów na Podhalu przybywa. Tylko w tym miesiącu policja odnotowała kilka zgłoszeń od pokrzywdzonych klientów.
Podhalańscy przedsiębiorcy będą mieli za zadanie wykarmić przez święta kilkadziesiąt tysięcy turystów. Tymczasem tylko jeden z zakopiańskich hoteli na czas świąt zamówił ponad tonę samych ryb.
Wszystkiemu winny może okazać się omikron. Nowy szczep koronawirusa pod Tatrami może pojawić się wraz z tysiącami turystów, którzy do Zakopanego zjadą na święta Bożego Narodzenia oraz sylwestra.
Nawet o 20 proc. wzrosną ceny karnetów na podhalańskich stokach narciarskich. Powodem jest rosnąca inflacja.
Jeżeli zima dopisze, w połowie grudnia powinna być już czynna większość stoków narciarskich na Podhalu. I jeśli nie zostaną wprowadzone obostrzenia.
Tatrzańska Izba Gospodarcza informuje o pojawiających się anulacjach rezerwacji miejsc noclegowych na okres Świąt Bożego Narodzenia. Tymczasem przedstawiciele branży hotelowej twierdzą, że mierzą się nie z anulacjami, a ze znacznie mniejszym ruchem turystycznym niż w poprzednich latach.
Zakopane. Wysokie ceny noclegów, niepokojąca sytuacja epidemiczna na Podhalu, ogrom osób niezaszczepionych i obawy przed ewentualnym lockdownem branży hotelowej sprawiły, że coraz więcej Polaków rezygnuje z pobytu w święta Bożego Narodzenia pod Giewontem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.