Koalicja Obywatelska zapowiada "wyłączenie najcenniejszych przyrodniczo obszarów lasów z wycinki", co pozwoliłoby lepiej chronić Dolinę Chochołowską w Tatrach. Czy prywatnym właścicielom tych lasów będą przysługiwały rekompensaty?
- Mamy nadzieję, że rzeki nie wystąpią z brzegów i nie będzie powodzi. Wezbrany nurt górskich rzek w Polsce jest okazją do spływu, porównywalnego z tymi w Alpach - mówią fani kajakarstwa górskiego, którzy tłumnie zjeżdżają w ten weekend na Podhale nad brzegi Dunajca i Białki.
Zmiana pogody najbardziej odczuwalna jest w Tatrach. W partiach szczytowych nocami temperatura spada poniżej zera. Meteorolodzy nie wykluczają, że jeszcze podczas tego kalendarzowego lata - które trwa do 23 września - spadnie tam śnieg.
"Tak, schronisko stworzyło bar, gdzie można kupić piwo i wódkę. Aby nikt nie miał wątpliwości, co się robi po przyjściu do schroniska - chleje się. Na potęgę" - zarzuca w liście do redakcji Czytelniczka. Czy rzeczywiście alkoholu w schroniskach w Tatrach jest teraz więcej, czy to zmienili się turyści?
Mimo że wygląda na czystą, woda z górskich potoków może zawierać patogeny i zanieczyszczenia, które są niewidoczne gołym okiem, a mogą prowadzić do poważnych chorób. Znawcy radzą, by jej bezpośrednio ze strumienia nie pić.
Kamienne kopczyki, czyli niewielkie stosy ułożone z kamieni, od niedawna stały się charakterystycznym elementem krajobrazu w wielu górskich regionach na całym świecie. Coraz częściej spotykamy je także w polskich górach. Ich obecność ma jednak swoje konsekwencje dla środowiska naturalnego.
Kamienne kopczyki stały się charakterystycznym elementem krajobrazu w wielu górskich regionach na całym świecie. Obecnie często spotykamy je także w Tatrach. Ich obecność niesie jednak poważne konsekwencje dla środowiska naturalnego.
- Był jak wilk w owczej skórze, w sposób nadzwyczaj przebiegły wykorzystał zamiłowanie dziewczyny do gór - tak Pawła H. opisywał sędzia, uzasadniając wyrok dożywocia. 22-letnia studentka dała się uwieść opowieściami o górskich szlakach, zginęła w pobliżu jednego z nich, wcześniej strasznie cierpiała.
Organizatorzy Tatra Sky Marathonu, który ma być rozegrany w najbliższą sobotę, przygotowali strefę kibica na Starorobociańskim Wierchu w Tatrach Zachodnich. Nie wydał na nią zgody Tatrzański Park Narodowy, ekolodzy obawiają się o ochronę przyrody w tym miejscu.
Wielu turystów woli odstać niemal godzinę, czekając na kurs konnym fasiągiem, niż pójść pieszo nad Morskie Oko. I jeszcze słono za to płacą.
- Wreszcie można zaczerpnąć świeżego powietrza. Dobrze wiedzieć, że są jeszcze ludzie, którzy mają dość tatrzańskiego szpanerstwa, "słit foci" na Instagramie czy taniej rozrywki w Zakopanem - usłyszałem od Pawła, którego minąłem w drodze na Stare Wierchy. Nie było jeszcze godziny 9, kiedy wszedłem na szlak w Gorce. Tego dnia moim celem był Turbacz.
Na szlaku spotkałem pięć osób, w schronisku - mniej niż dziesięć. Choć w słoneczną pogodę podziwiać można stamtąd panoramę Tatr, to turystów jest niewielu i do końca wakacji wciąż pozostaje sporo wolnych miejsc noclegowych.
Groźna sytuacja na Rysach w Tatrach, granicznym szczycie Polski ze Słowacją: 14-latek wybrał się sam, na pomoc zostali wezwani ratownicy górscy.
Górskie środowisko w Polsce dumne z Polek, które w środę doszły do strefy medalowej we wspinaczce. Aleksandra Mirosław mistrzynią olimpijską, a Aleksandra Kałucka zdobyła brązowy medal.
Rodzice z siedmioletnią dziewczynką dostali się kolejką linową na tatrzańską grań. Stąd postanowili przejść w stronę wymagającej Świnicy, gdzie dziewczynka spadła z okolic szczytu, zatrzymując się na półce skalnej.
- Kajakarstwo górskie nie jest zbyt popularną dyscypliną w skali Polski. Ja jestem z południa kraju, gdzie mamy górski nurt Dunajca - Klaudia Zwolińska, srebrna medalistka olimpijska z Paryża, cieszy się ze swego miejsca zamieszkania.
Po tym, jak siedmioletnia dziewczynka podczas wspinaczki na Świnicę spadła na półkę skalną, naczelnik TOPR wydał oficjalne ostrzeżenie skierowane do nieodpowiedzialnych rodziców. Ratownicy nie chcą zabraniać wycieczek w góry z dziećmi, ale apelują o rozwagę.
Wyeliminowałem tych fiakrów, którzy nie byli w stanie się dostosować. Teraz ktoś chce przejąć ten biznes - uważa Edward Wlazło, były komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Siedmioletnia dziewczynka podczas wspinaczki na Świnicę spadła z około sześciu metrów, dziecko zatrzymało się na półce skalnej. Naczelnik TOPR wydał oficjalne ostrzeżenie. Przestrzega, że takie zachowanie rodziców może stanowić podstawę do prawnej oceny sprawowania właściwej opieki nad osobą niepełnoletnią.
Tylko w ubiegłym roku słowaccy ratownicy górscy udzielili pomocy 574 polskim turystom. Część z nich za akcje ratunkowe będzie musiała sowicie zapłacić, nawet kilka tysięcy euro. Szacuje się, że około 40 proc. polskich turystów ratowanych w słowackich górach, nie ma wykupionego ubezpieczenia od wypadków w górach.
Mimo apeli górskich ratowników o rozsądek, podczas tatrzańskich eskapad pierwsi wakacyjni turyści wpakowali się w poważne tarapaty na szlakach. Jedna osoba nie przeżyła wycieczki.
- Obecnie władze parku zawiesiły wydawanie nowych pozwoleń dla fiakrów - przekazało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Tylko w ubiegłym roku polską stronę Tatr odwiedziło niemal 4,7 mln turystów. Dziesięć lat temu władze parku narodowego zanotowały tylko 2,9 mln odwiedzających.
Informację o pracy niewidomego konia na trasie nad Morskie Oko ekolodzy przekazali do Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Przyrodnicy ze słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformowali o znalezieniu martwego bobra na wysokości 1570 m n.p.m. To kolejny przypadek wysokogórskiej wędrówki bobrów w tym paśmie.
Tragiczny weekend w górach. Na nic zdają się ostrzeżenia ratowników TOPR oraz Tatrzańskiego Parku Narodowego. Turyści wciąż nie zdają sobie sprawy z zagrożeń na szlakach. Ratownicy wyruszali do 10 akcji ratowniczych. Jednej osoby nie udało się uratować.
W wakacje turyści w zakopiańskich Kuźnicach, gdzie rozpoczyna się wiele szlaków w Tatry, będą mogli po raz pierwszy skorzystać z nowego centrum przesiadkowego. Architektura jednak odstrasza: w sąsiedztwie tatrzańskiej przyrody wyrosła wielka betonowa konstrukcja. - Jakby inżynierowie uparli się, że zepsują nam widoki - konstatują zniesmaczeni turyści.
Ratownicy TOPR szczegółowo przeanalizowali wypadek z ostatniej zimy, w którym zginął młody mężczyzna. Znają błędy turystów. 28-letni Krzysztof wybrał się w Tatry z narzeczoną. Pochodzili z województwa podkarpackiego.
Ratownicy TOPR śmigłowcem przetransportowali do zakopiańskiego szpitala litewskiego turystę, który uległ wypadkowi w rejonie Świnicy.
Od trzech sezonów liczba turystów odwiedzających w ciągu roku polską część Tatr wynosi ok. 4,5 mln turystów. Tuż po pandemii wydawało się, że tłum może wzrosnąć do 5 mln, ale tamten czas Tatrzański Park Narodowy uznaje za niemiarodajny i nie zamierza ograniczać frekwencji w górach.
Hitem długiego weekendu na przełomie maja i czerwca wśród turystów okazują się tanie noclegi oraz wycieczki w Tatry.
Podczas akcji "Sprzątania Beskidów", przeprowadzonej w rejonie Babiej Góry przez oddziały Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, zebrano 1500 litrów śmieci, pozostawionych przez nieodpowiedzialnych turystów.
Pierwszy dzień testów elektrycznego busa na trasie nad Morskie Oko. Próby tego pojazdu trwać będą do 3 czerwca.
Elektryczny bus, e-fasiąg, którym turyści mają dojeżdżać nad Morskie Oko, dotarł już do Zakopanego. Fiakrzy zgodzili się na testy nowego pojazdu pod warunkiem, że koński transport na tej trasie zostanie utrzymany.
Według danych meteorologicznych w górach może lokalnie spaść nawet 50 mm deszczu.
17 maja 2023 roku w Alpach zginął, porwany przez śnieżną lawinę, Kacper Tekieli. Justyna Kowalczyk-Tekieli wspomina męża.
Chodzi o znak drogowy B1, czyli zakaz ruchu. - Ten w Arabii nie istnieje - mówi Marek Trzaskoś, komendant Straży Miejskiej w Zakopanem.
Jeszcze w tym tygodniu dojdzie do spotkania w formule okrągłego stołu w sprawie transportu nad Morskie Oko w Tatrach - poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Nic nie wskazuje na to, by przed kolejnym długim weekendem, który rozpoczyna się już pod koniec maja, coś zmieniło się na trasie do Morskiego Oka. Właściciele fasiągów i lokalne władze deklarują chęć do rozmów, zastrzegając, że nie wyobrażają sobie całkowitego wycofania koni z tej drogi.
Zofia Radwańska-Paryska - współautorka "Wielkiej Encyklopedii Tatrzańskiej" - uważała, że kolejka na Kasprowy Wierch w ogóle nie powinna kursować i odwiedzała ten szczyt wyłącznie pieszo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.