Górale nadal naliczają przyjezdnym kontrowersyjny podatek, wbrew wyrokowi Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz decyzji Regionalnej Izby Obrachunkowej. Teraz chcą ustawowych zmian w przepisach, dotyczących poboru opłaty miejscowej.
Miłosz Motyka (PSL) stwierdził na Krynica Forum 2024, że w ramach Europejskiego Zielonego Ładu UE powinna uniezależnić się gospodarczo od USA oraz Chin.
Turystyka klimatyczna wśród Polaków przybiera na popularności. Cel: chłodniejsze od reszty kraju góry. "To najnowszy trend turystyczny" - słyszymy od podhalańskich hotelarzy, którzy podsumowują sezon wakacyjny.
Myśliwi spod Tatr alarmują, że w ostatnich miesiącach odnotowali znaczący spadek populacji dzikiej zwierzyny. Spór o powody tego niepokojącego zjawiska podzielił myśliwych i leśniczych.
Zakopane potrzebuje blisko 230 mln zł na modernizację przestarzałej oraz niewydolnej sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Na dotacje górale nie mogą jednak liczyć, bo według rządowych dokumentów nieczystości produkowane przez mieszkańców i turystów nie przekraczają określonych limitów. Problem w tym, że dane są nieaktualne, bo sporządzone zostały podczas lockdownu w 2020 roku.
Jeszcze w tym tygodniu dojdzie do spotkania w formule okrągłego stołu w sprawie transportu nad Morskie Oko w Tatrach - poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Po 10 latach wraca pomysł wprowadzenia na trasę nad Morskie Oko elektrycznych hybrydowych wozów konnych. Rząd przygląda się działaniom Tatrzańskiego Parku Narodowego w tej sprawie i nie zamierza zakazywać działalności fiakrom w tym zakątku gór.
Słowacy zorganizowali obławę na rannego niedźwiedzia w pobliżu granicy z Polską i Czechami. U naszych południowych sąsiadów może zostać zabity, szansę na przeżycie ma w Polsce.
Przyrodnicy TPN zaproponowali objęcie ochroną terenu torfowisk należących do samorządu. Przyjechał wiceminister klimatu Miłosz Motyka z PSL i powiedział: - Samorządowcy najlepiej wiedzą jak chronić środowisko i co najlepiej potrzebuje ta ziemia.
Budowa stacji narciarskiej na Nosalu, na granicy Zakopanego i Tatr, nie wpłynie negatywnie na środowisko - ocenił Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska z PSL. Ekolodzy uważają, że to skandal.
Słowacy podjęli decyzję o odstrzale niedźwiedzia, który pojawił się w mieście Liptowski Mikułasz. Pracownik Tatrzańskiego Parku Narodowego zauważa, że zachowanie zwierzęcia prawdopodobnie było spowodowane "jakimś wcześniejszym odstraszaniem lub przygodą z człowiekiem".
Nastąpił wyraźny spadek przyrostu naturalnego kozic, a stan populacji jest zły - podają przyrodnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ostatnio zaobserwowano w Tatrach 926 kozic, rok wcześniej naliczono ich 1222. Skąd aż taka różnica w spisie?
Wcześniej urzędnicy starali się o zgodę na odstrzał zwierząt, ale spotkało się to z odmową RDOŚ. - Nie ma obecnie miejscowości, w której nie byłoby bobrów - żalą się władze Czarnego Dunajca.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego opublikowali nagranie z wnętrza opuszczonej przez niedźwiedzia gawry.
Dzięki pozyskaniu Baligówki Tatrzański Park Narodowy - którego rocznie odwiedza 4,6 mln turystów - mógłby skierować część odwiedzających na czarnodunajeckie torfowiska. Dyrektor TPN wskazuje też, że takie rozwiązanie otworzyłoby nowe możliwości dla przedsiębiorców w Czarnym Dunajcu oraz Nowym Targu.
Na Podhalu pod topór poszły setki drzew i krzewów. Leśnicy tłumaczą, że zręb ma zapobiec osuszaniu się torfowisk w Borze na Czerwonem. Innego zdania jest hydrogeolog z AGH.
Na początku stycznia Polski Alarm Smogowy przeprowadził badania jakości powietrza w Nowym Targu. Przez większość czasu wyniki okazywały się nad wyraz dobre, bo zanieczyszczeń w powietrzu pozbywał się coraz częstszy pod Tatrami silny wiatr.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zamierza pozostawić Szymona Ziobrowskiego na stanowisku dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego - dowiaduje się "Wyborcza". Resort zastanawia się, co zrobić z planami budowy stacji narciarskiej na Nosalu. Na razie mają zostać przesunięte.
Na terenie m.in. Popradzkiego Parku Krajobrazowego ma powstać stok narciarski, ścieżka w koronie drzew, wieża widokowa i ścieżki rowerowe. Ekolodzy i naukowcy ostrzegają, że zagrożone będą nie tylko tamtejsze zwierzęta chronione, jak wilki czy rysie, ale także zasoby unikatowych wód mineralnych i leczniczych. Burmistrz Szczawnicy nie zgadza się z zarzutami.
Członkowie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot złożyli wniosek o wstrzymanie wydania decyzji środowiskowej dla planowanej przez TPN inwestycji. Twierdzą, że planowana budowa i wycinka drzew na Nosalu pod nową stację narciarską doprowadzi do nieodwracalnych zniszczeń unikatowej przyrody Tatr.
Burmistrz Zakopanego mówi, że prawomocne wyroki sądowe określające zakopiańską opłatę za bezprawną oparte były na "chorych, niesprawiedliwych przepisach".
W tych dniach niedźwiedzie wędrują po Tatrach i szukają gawry, aby zapaść w sen zimowy. Potrzebują spokoju w górach.
Mimo to do służb odpowiedzialnych za ochronę dziko żyjących zwierząt nie wpłynęło w tej sprawie żadne zgłoszenie ze strony górali.
Mężczyzna odprowadzał nieczystości do Dunajca za pomocą specjalnej instalacji zakopanej pod ziemią.
Przedstawiciele PSL, Polski 2050 i Lewicy przyznają, że sprawy podlegające resortowi klimatu i środowiska są dla nich bardzo ważne. Możliwe, że wspólnie będą szefować temu ministerstwu. Ekolodzy proponują, by szef resortu był równocześnie wicepremierem.
Na terenie jednego z ostatnich zachowanych starodrzewów bukowych powstanie m.in. siłownia i plac zabaw dla dzieci.
Gdyby politykom PiS zależałoby na większej ochronie środowiska, to przepisy mogliby zmienić pojedynczym rozporządzeniem - słyszymy wśród górali. "Skoro dało się za czasów pandemii nakładać na przedsiębiorców kary administracyjne po 20 tys. zł bez jakiejkolwiek rozprawy sądowej, to tak samo można byłoby karać tych, którzy zrzucają ścieki do rzeki czy zbiornika" - mówią wędkarze.
Wyznaczone przez Komisję Europejską cele związane z pochłanianiem dwutlenku węgla przez polskie lasy będzie trudno osiągnąć - przyznają przedstawiciele Lasów Państwowych. Wszystko przez to, że - jak przyznają sami leśnicy - krajowy drzewostan stale się kurczy.
Futrzany czworonóg w ostatnich tygodniach zamieszkał w popularnej Chacie pod Rysami, po słowackiej stronie Tatr.
W kolejnych latach górale muszą nastawić się na coraz częstsze i znacznie bardziej niszczycielskie katastrofy naturalne. Przyczyny tkwią nie tylko w zmianach klimatycznych, ale także w nadmiernej wycince podhalańskich lasów.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego znaleźli martwego jenota w rejonie Czarnego Stawu pod Rysami, na wysokości 1500 m n.p.m. Przyrodnicy zauważają, że nigdy wcześniej zwierzęta te nie wychodziły tak wysoko.
Projekt specustawy ministra rolnictwa Janusza Kowalskiego ma ułatwić budowę biogazowni rolniczych w Polsce. Nowym przepisom ostro sprzeciwiają się mieszkańcy Raby Wyżnej na Podhalu czy Marcinkowic w woj. zachodniopomorskim, którzy twierdzą, że dzięki nim biogazownie będą budowane niemal wszędzie. "Krytykujący będą mieli związane ręce" - komentują.
Władze Czarnego Dunajca wystąpiły do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zgodę na odstrzał bobrów. To efekt strat, na które skarżą się podhalańscy rolnicy.
Na Podhalu przybywa wodnych ssaków. Miejscowi urzędnicy chcą ograniczyć ich działalność i przenieść na torfowiska. Przyrodnicy uważają, że bobry pozytywnie wpływają na retencję wody, jej oczyszczanie czy większą bioróżnorodność.
Przyjęcie obywatelskiego wniosku przez Komisję Europejską sprawi, że stare i przepracowane konie - zamiast trafić do rzeźni - będą musiały być utrzymywane przez właściciela aż do końca życia.
Ptaki na lokalizację swego gniazda wybrały wschodnią ścianę Kościelca (2155 m n.p.m.).
Przyrodnicy tłumaczą, że jeleń może stać się agresywny - co będzie skutkiem licznego dokarmiania przez turystów. Zwierzę jest już pod obserwacją Straży Parku.
Gniazdo sokołów wędrownych zaobserwowano w rejonie Kazalnicy Cubryńskiej w Tatrach. Zamknięcie pobliskich dróg wspinaczkowych i linii zjazdowych dla narciarstwa ekstremalnego obowiązywało będzie, aż sokoli przychówek opuści gniazdo.
Spłoszone przez człowieka dzikie ptaki opuszczają swoje jamki i padają łupem drapieżników. Tymczasem tylko na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego liczba cietrzewi zmalała do zaledwie czterdziestu.
Biogazownia ma znaleźć się w odległości około stu metrów od zabudowań. Mieszkańcy obawiają się fetoru.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.