Aktualności
W rejonie Rysów, po polskiej stronie Tatr, aż co dziesiąty wypadek jest śmiertelny. To wskaźnik pięciokrotnie wyższy niż dla całego Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Podczas odbywającej się w Katowicach konferencji "Bezpieczeństwo na szczycie" ludzie gór debatują nad poprawą bezpieczeństwa na szlakach. - Jeśli nic nie zrobimy z masową turystyką w Tatrach, to tragedia, taka jak na Giewoncie, może się wkrótce powtórzyć - stwierdził Andrzej Maciata, ratownik TOPR.
W sobotę 28 maja ratownicy TOPR nie mieli spokoju. Do godz. 17 udzielili pomocy trzem osobom. Szczególnie niebezpiecznie wyglądał wypadek turysty pod Rysami.
- Mamy serię wypadków, głównie w wyniku poślizgnięć na śniegu. W rejonie Granatów i Rysów dwie osoby poniosły śmierć - informują ratownicy TOPR. Są także ranni. Trwa też kolejna akcja poszukiwawcza.
W poniedziałek po północy zakończyły się działania w rejonie Rysów, podczas których ratownicy TOPR pomagali dwójce turystów.
Wypadki w górach. Najpierw ratownicy górscy musieli udać się wysoko w Tatry, gdzie mężczyzna spadł z Progu Mnichowego. Później polecieli śmigłowcem do Białki Tatrzańskiej, gdzie jedna z osób doznała rozległego zawału serca.
Prowadziłem kiedyś jednego pana zimą na Gerlach. Nagle usłyszałem, jak mówi coś takiego: "Stary. Mam cukrzycę. Zapomniałem ci powiedzieć". I zemdlał - o niebezpieczeństwach, turystach i konfliktach na szlakach w górach opowiada przewodnik wysokogórski Piotr Mazik.
Od wczesnych godzin porannych ratownicy po obu stronach Tatr poszukiwali 59-letniego Andrzeja Śmietany. Ostatni raz zaginiony turysta widziany był w Tatrach Zachodnich - pomiędzy Wołowcem a Starorobociańskim Wierchem. Niestety, nie udało się go odnaleźć. Wieczorem akcja została przerwana.
Warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr są bardzo trudne. Mimo to chętnych do zdobywania szczytów nie brakuje. W środę ratownicy TOPR udzielali pomocy paru osobom, m.in. turyście, który spadł z Koziego Wierchu.
Przewodnictwo górskie to zawód stary jak sama turystyka w górach. Ale przewodnik przewodnikowi nierówny. Z kim możemy iść zimą w Tatry?
Do tragicznego wypadku doszło prawdopodobnie wczoraj w rejonie Rysów.
Na Słowacji rozpoczął się sezon zimowy, tym samym zamknięto wszystkie wyżej położone szlaki w Tatrach. Z powodu zamknięcia niedostępna będzie większość szczytów, m.in. Krywań, Gerlach i Rysy od słowackiej strony.
W sobotę w nocy i w niedzielę rano ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, wraz ze słowackimi kolegami z Górskiego Pogotowia Ratunkowego, prowadzili w rejonie Żabiego Szczytu w Tatrach Wysokich poszukiwania zaginionego turysty. Niestety, odnaleziono jego zwłoki.
Obryw skalny, do którego doszło kilka dni temu, nie spowodował zniszczeń szlaków turystycznych. Gorzej jest z drogami taternickimi na Mięguszowieckim Szczycie - te w najbliższych dniach zostaną zamknięte.
W sobotę słowaccy tragarze zmierzyli się w rozgrywanych po raz 38. zawodach Sherpa Rallye. W tym roku trasa wiodła z Hrebeńka do Zbójnickiej Chaty, położonej na wysokości 1960 m n.p.m.
Dobra informacja dla miłośników Tatr. Od środy (6.10) znowu będzie można poruszać się czerwonym szlakiem na odcinku Czarny Staw pod Rysami - Rysy.
Nawet 18 st. C mogą pokazać termometry w niedzielę (03.10) w Tatrach. Należy spodziewać się tłumów na górskich szlakach - już w piątek na górskim odcinku zakopianki tworzą się gigantyczne korki.
W rejonie Rysów w Tatrach trwa akcja ratunkowa prowadzona przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Poszkodowany jest turysta, który złamał nogę.
Miasto i trasy dojazdowe są zakorkowane. Kolejki tworzą się przy kasach sprzedających bilety do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Oblężenie przez całą dobę przeżywają Krupówki. Dochodzi też do niebezpiecznych zdarzeń.
Ogromne tłumy w Tatrach. W sobotę (11.09), aby dostać się na Rysy, trzeba było odstać kilka godzin w kolejce. Jednej z przewodniczek tatrzańskich udało się to po 9 godzinach! Tłum osób wchodzących na najwyższy szczyt Polski został uchwycony na zdjęciu.
W rejonie najwyższego szczytu Polski spadło kilkadziesiąt cm śniegu. Tymczasem już jutro (1 września) ma ruszyć remont czerwonego szlaku prowadzącego na Rysy. Wszystko wskazuje na to, że prace potrwają dłużej, niż zakładano.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego skorygowali swoje plany i poinformowali, że szlak na odcinku Czarny Staw pod Rysami - Rysy będzie otwierany na weekendy.
Tatry remontami stoją. Po zamknięciu szlaku na Świnicę, Polanę Kalatówki oraz Wielki Kopieniec pracownicy TPN poinformowali, że od 1 września zamknięty zostanie czerwony szlak na odcinku Czarny Staw pod Rysami - Rysy.
Zdobyli Rysy przy obciążeniu ponad 20 kg, a po drodze udzielili jeszcze pomocy poszkodowanemu na szlaku. "Razem możemy wszystko, gasić pożary, ratować osoby z wypadków, ale również wesprzeć Dawców Komórek Macierzystych i Szpiku" - napisali strażacy po zdobyciu najwyższego szczytu Polski.
W Tatrach w nocy z wtorku na środę spadł pierwszy śnieg. W najwyższych partiach gór temperatury spadły poniżej zera.
Biegasz po asfalcie, wykręcasz kolejne życiówki i zdobywasz medale, ale czegoś ci brakuje? Może warto przekonać się do biegania po górach? Wzmocnij korpus, dobierz odpowiednie obuwie i ruszaj na trasę z obłędnymi widokami na Tatry.
Tylko we wtorek, 15 czerwca, ratownicy TOPR musieli interweniować kilkukrotnie. Do wypadków doszło pod Rysami, na Wołowcu, pomiędzy Świnicą a Zawratem oraz niedaleko Przełęczy pod Kopą Kondracką. Ratownicy ostrzegają - w Tatrach nadal trwa zima.
Nie żyje ok. 40-letni mężczyzna, który prawdopodobnie poślizgnął się i zsunął się po twardym, zmrożonym śniegu pod Rysami w Tatrach. Ratownicy TOPR przetransportowali śmigłowcem jego ciało do Zakopanego.
Tatrzański Park Narodowy poinformował o zamknięciu szlaku górskiego na odcinku Przysłop Miętusi - Małołączniak w obu kierunkach. Powodem jest remont szlaku.
Nie ukrywam emocji, przeciwnie - pokazuję je. Chce mi się płakać? Płaczę. Coś mnie śmieszy? Głośno się śmieję. Czuję radość? Przeżywam ją całym sobą. Wyprawy biegowe są pełne skrajnych emocji.
Wiadomości z Krakowa
We wtorek około godz. 15 ratownicy TOPR otrzymali wezwanie do turysty, który spadł z Rysów. O zdarzeniu poinformowali przypadkowi świadkowie zdarzenia.
Copyright © Agora SA