Ptaki na lokalizację swego gniazda wybrały wschodnią ścianę Kościelca (2155 m n.p.m.).
Delikwent utknął w terenie, w którym wielu turystów poniosło wcześniej śmierć.
Na pomoc snowboardziście wysłano śmigłowiec TOPR, z którego desantowało się trzech ratowników.
Mężczyznę szybko udało się odkopać ratownikom TOPR. Był przytomny.