Część uchodźców z Ukrainy podjęła decyzję, że Boże Narodzenie będą świętować podwójnie - 25 grudnia oraz 7 stycznia. Są i tacy, którzy pomimo decyzji władz w Kijowie oraz biskupów Cerkwi Prawosławnej Ukrainy nadal świętują wedle starego kalendarza.
Niektóre z zakopiańskich restauracji i hoteli przygotowują dla gości ze Wschodu prawosławną wieczerzę.
Miłośnicy białego szaleństwa w ten weekend będą musieli pożegnać się z radością jazdy na nartach. Najwyżej położone stacje narciarskie w Tatrach kończą sezon. Na koniec sezonu zaplanowano mszę św. na Kasprowym Wierchu. Polacy wraz z Ukraińcami będą modlić się o pokój.
Coraz więcej uchodźców z Ukrainy decyduje się wyjechać z Podhala do większych miast. Tak jest m.in. w Rabce-Zdroju, z której w ostatnich dwóch tygodniach wyjechało ok. dwustu Ukraińców.
Nie wystarczy napisać w komunikacie, że szczepienia uchodźców przeciwko chorobom zakaźnym są obowiązkowe. - Wielu Ukraińców nie ma do szczepień zaufania i ustawa tego nie zmieni - mówią lekarze. Jak więc przekonywać uchodźców do szczepień i rozmawiać o ich zdrowiu?
Kobiety i dzieci zza wschodniej granicy trafiają do hoteli i pensjonatów, a także pod dachy prywatnych budynków.
Ponad sto osób wzięło udział w manifestacji na nowotarskim rynku, sprzeciwiającej się inwazji Rosji na Ukrainę.
Jak informują podhalańscy przedsiębiorcy, w czwartek od samego rana ukraińscy pracownicy przebywający na Podhalu rozpoczęli próby ściągnięcia swoich rodzin do Polski. - Już powoli planowaliśmy Wielkanoc, a tu ta straszna wojna - mówią.
W Małopolsce wyraźnie przybywa pracowników z Ukrainy. Przyjezdnych z tego kraju może być jeszcze więcej w związku z ewentualną rosyjską inwazją. W Krakowie jako tymczasowe miejsce ich zakwaterowania rozważana jest Tauron Arena.
Pracowników z Ukrainy w Zakopanem wciąż przybywa, mimo iż sezon zimowy jest już na półmetku. Na każde pięć osób przybyłych na Podhale z Ukrainy aż cztery to kobiety. Szukają ucieczki przed wojną, bez problemu znajdują tu pracę.
Wojewoda mazowiecki poprosił wójtów, burmistrzów i prezydentów miast o wskazanie obiektów do zakwaterowania cudzoziemców w związku z możliwością wybuchu konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Do małopolskich samorządowców taka prośba jeszcze nie dotarła. "Z uwagi na bezpieczeństwo sprawy nie komentujemy" - napisała nam rzeczniczka wojewody małopolskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.