Dotychczas właściciel ośrodka wypoczynkowego mógł czuć się bezkarny. Za pozbywanie się śmierdzących substancji otrzymywał mandaty w wysokości 500 złotych.
Interwencje WIOŚ, urzędników miejskich i straży pożarnej nic nie dają. Co kilka dni śmierdząca substancja spływa ze skarpy nowotarskiego lotniska m.in. do rzeki Biały Dunajec. Odpowiedzialny za to przedsiębiorca dotychczas karany był mandatami w wysokości... 500 zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.