Do miasta pod Giewontem zjeżdżają bezdomni z całego kraju. Pracownicy MOPS-u dostrzegają nowy niepokojący trend: to coraz częściej ludzie młodzi i coraz więcej kobiet. Tylko nieliczni podejmują próby wyjścia z kryzysu: - Na Krupówkach pełno jest ogłoszeń, że zatrudnią kogokolwiek. Guzik prawda, byłem, pytałem, odprawili mnie z kwitkiem. Kto przyjmie takiego jak ja? - pyta mężczyzna, który pod gołym niebem śpi od 14 lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.