Krupówki zalane turystami, zakorkowane drogi, kolejki do wejścia na tatrzańskie szlaki. Tłumy na Gubałówce, kolejki do kas kolejek na Kasprowy Wierch i Gubałówkę - tak upływa sierpniowy długi upalny weekend pod Tatrami. Zajęte są też wszystkie miejsca noclegowe.
Szukający prawdziwej góralszczyzny, autentycznego folkloru i świetnej atmosfery pod Tatrami powinni w tych dniach wybrać się do Zakopanego - na Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich. Mimo pewnych jak w banku korków na zakopiance.
Górale spod Giewontu twierdzą, że ceny w Zakopanem są najniższe spośród wszystkich polskich kurortów turystycznych.
Od trzech sezonów liczba turystów odwiedzających w ciągu roku polską część Tatr wynosi ok. 4,5 mln turystów. Tuż po pandemii wydawało się, że tłum może wzrosnąć do 5 mln, ale tamten czas Tatrzański Park Narodowy uznaje za niemiarodajny i nie zamierza ograniczać frekwencji w górach.
Hitem długiego weekendu na przełomie maja i czerwca wśród turystów okazują się tanie noclegi oraz wycieczki w Tatry.
Według podhalańskich hotelarzy praktycznie nie ma dnia bez telefonów od turystów, pytających o wolny pokój na Boże Ciało. Na duże zainteresowanie i powtórkę sukcesu z poprzedniej majówki liczą także kryniccy przedsiębiorcy.
Nic nie wskazuje na to, by przed kolejnym długim weekendem, który rozpoczyna się już pod koniec maja, coś zmieniło się na trasie do Morskiego Oka. Właściciele fasiągów i lokalne władze deklarują chęć do rozmów, zastrzegając, że nie wyobrażają sobie całkowitego wycofania koni z tej drogi.
Lokalni przedsiębiorcy spodziewają się, że w nadchodzących dniach do Krynicy przyjedzie prawie 20 tysięcy turystów. To więcej niżeli jest w stanie pomieścić tamtejsza baza noclegowa.
Porównywalne do polskich ceny oraz gwarancja słonecznej pogody sprawiły, że Polki i Polacy postanowili spędzić tegoroczną długą majówkę w basenie Morza Śródziemnego. W tym roku biura podróży przeżywają prawdziwe oblężenie w tym okresie. Najczęstsze kierunki? Turcja, Tunezja, Grecja i Cypr.
Zapytań turystów co do nadchodzącej majówki jest więcej o 600 proc. względem innych dni - relacjonują górale z Podhala.
Turyści zjeżdżają na Podhale, korkują się drogi. Największe utrudnienia w Zakopanem rozpoczną się w poniedziałek. Niewykluczone, że całkowicie zamknięty zostanie odcinek ul. Nowotarskiej w rejonie cmentarza.
Najczęściej odwiedzanym miejscem w słowackiej części Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP) był - według przeprowadzonej 15 sierpnia inwentaryzacji turystów - Hrebienok. W ciągu jednego dnia odwiedziło to miejsce 5146 osób. Łącznie w południowej części Tatr przemieszczało się tego dnia pieszo lub rowerem 27 216 osób.
Według danych podhalańskich funkcjonariuszy w ostatnich dniach policjanci interweniowali w Zakopanem kilkadziesiąt razy dziennie.
Oblężone są popularne szlaki po obu stronach Tatr. - Takiej liczby polskich turystów w Tatrach już dawno nie było widać. Wszędzie słychać polską mowę - mówi Marin Galajda ze słowackiego Tatry Mountain Resorts. Mimo takich tłumów - jak dotąd - obyło się bez poważniejszych wypadków.
Aby dostać się do kolejki na Kasprowy Wierch, trzeba w kolejce odstać trzy i pół godziny. "W tym roku takich tłumów jeszcze nie było" - przyznają w rozmowie z nami pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Zakorkowane drogi, wypełnione po brzegi parkingi, a na dodatek remonty dróg w samym Zakopanem sprawiają, że poruszanie się to prawdziwy horror. Skutek jest taki, że sypią się mandaty
Gigantyczne korki na zakopiance, godziny czekania na pociąg oraz oszczędzanie na każdym kroku. Zarówno dla turystów, jak i górali szczyt sezonu wakacyjnego pod Tatrami okazuje się trudny.
Tatrzański Park Narodowy podsumował długi majowy weekend, trwający od soboty 29 kwietnia do środy 3 maja. W tym czasie na górskie szlaki weszło 94 731 turystów - a są to dane tylko z punktów biletowych obsługiwanych przez TPN.
Jak na to, co się czasem dzieje w długie weekendy, ta majówka przebiegła wyjątkowo spokojnie. Większość interwencji dotyczyła złamań i skręceń - mówią TOPR-owcy.
Turyści, próbując ominąć zakorkowaną zakopiankę, sparaliżowali część podhalańskich miejscowości, m.in. Nowy Targ.
Narty, jazz, a może wycieczka do Bramy w Gorce? Przed nami długi majowy weekend i choć pogoda nie zapowiada się rewelacyjnie, ci którzy zdecydowali się wypocząć na Podhalu i w Tatrach, znajdą sporo atrakcji.
Ponad 600 zł w górach, ponad 700 zł nad morzem - tyle trzeba zapłacić za dobę w długi weekend majowy. Choć ceny noclegów biją rekordy, Polacy nie chcą rezygnować z wyjazdów i kombinują, jak na wyjazdach oszczędzić.
W Zakopanem jest więcej turystów niż w czasie sylwestra i Nowego Roku. Przed restauracjami ustawiły się kolejki, na parkingach brakuje miejsc, na stokach tłumy. Z każdej strony słychać discopolowy hit "Ale Ale Aleksandra". Tak wygląda pierwszy długi weekend w 2023 r.
Długi weekend ze świętem Trzech Króli - szykuje się najazd turystów na Zakopane. Powodem tak dużego zainteresowania są niższe niż w sylwestra ceny noclegów w Zakopanem, a także nadal działające - mimo kapryśnej zimy - ośrodki narciarskie.
Tłumy turystów odwiedziły Zakopane i okolice w długi listopadowy weekend. Tatrzańscy policjanci na brak pracy nie narzekali - w ciągu trzech dni interweniowali łącznie 172 razy.
Złamania, utrata przytomności, krwotok oraz poważny wypadek crossowca w Gorcach - wraz z tłumami na szlakach ratownicy GOPR musieli uporać się z dużą liczbą wypadków w górach.
W długi weekend ratownicy TOPR udzielili pomocy 11 turystom. Najwięcej pracy mieli w sobotę - trzy osoby przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.
Największe utrudnienia tworzą się w rejonie sygnalizacji świetlnej w Klikuszowej. Kierowcy stracą tam co najmniej pół godziny.
Policjanci z powiatu suskiego w trakcie długiego weekendu zatrzymali czterech kierowców. Większość z nich prowadziła w stanie upojenia alkoholowego.
Powrotu spod Tatr po długim weekendzie zmotoryzowani turyści nie będą dobrze wspominać. Czas przejazdu z Zakopanego do Krakowa zajmuje co najmniej trzy godziny. Największe utrudnienia czekają na nich w rejonie Nowego Targu i Klikuszowej.
Planujesz w Boże Ciało wybrać się na Rysy bądź Kasprowy Wierch? A może razem z rodziną chcecie zwiedzić Morskie Oko lub inne, niżej położone urokliwe zakątki Tatr? Przed podróżą warto sprawdzić prognozę pogody na długi, czerwcowy weekend - proponują synoptycy.
Rowery, wędrówki górskie, baseny termalne, wysokogórska via ferrata. Do tego blisko i można się dogadać, nie znając języka - tuż przed czerwcowym długim weekendem Słowacy przyjechali do Krakowa, by zaprosić Polaków do siebie - o każdej porze roku, w góry i nad wodę. 15 czerwca otwierają wysokogórskie szlaki.
Uwaga, w tym roku sezon narciarski jest wyjątkowo długi. Na Kasprowym Wierchu na nartach można będzie pozjeżdżać aż do 7 maja. Polskie Koleje Linowe w swoich ośrodkach górskich przygotowały na majówkę wiele atrakcji.
Pod Tatry zjechały dziesiątki tysięcy turystów, którzy postanowili wykorzystać długi weekend związany ze świętem Trzech Króli. Jest ich więcej niż w święta Bożego Narodzenia, a nawet... w sylwestra.
Czterech nietrzeźwych kierowców wydmuchało łącznie 9 promili alkoholu. Jeden z nich poruszał się ciągnikiem, drugi po uderzeniu w barierki nie potrafił ustać na nogach, trzeci wylądował w rowie, a czwarty postanowił uciekać samochodem przed policjantami.
Zakopiańscy policjanci szacują, że w miniony długi weekend wieczorami na Krupówkach gromadziło się po kilka tysięcy osób. Jednocześnie funkcjonariusze musieli interweniować średnio 75 razy dziennie.
Duże korki tworzą się na wyjeździe z Zakopanego, w Poroninie, Szaflarach, Nowym Targu, Klikuszowej i Skomielnej Białej.
Wędrujący w tych dniach po Tatrach - jeśli pójdą nieco wyżej - natkną się na dwie pory roku. W dolinach szlaki są suche, za to powyżej granicy lasu występują oblodzenia.
Zakopiańczycy szykują się na tłum turystów. Okazuje się, że ponad 95 proc. wszystkich miejsc noclegowych w mieście została już wykupiona na ten weekend.
Wyjazdy na Wszystkich Świętych. Największe korki tworzą się tradycyjnie w rejonie skrzyżowania w Klikuszowej i Skomielnej Białej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.