Do wypadku doszło w czwartek tuż po godz. 9 na przebudowywanej ulicy Za Strugiem.
Po napaści 41-latek z Bydgoszczy przez dwa dni ukrywał się w jednym z pustostanów na Podhalu.
38-latkowi z województwa łódzkiego grozi nawet 2 lata pozbawienia wolności.