Gorczański Park Narodowy do 12 maja czasowo zamyka niektóre szlaki i ich odcinki w porze nocnej. Chodzi o ochronę rzadkich gatunków zwierząt, żyjących na terenie Gorców.
Turyści imprezowali, hałasowali do 1 w nocy - wpis turysty nocującego w schronisku na hali Ornak wywołał falę komentarzy w sieci. Jak zmieniły się górskie schroniska?
W ubiegłym roku Tatrzański Park Narodowy odwiedziło ponad 4,5 miliona turystów. Tradycyjnie największym zainteresowaniem cieszyły się szlaki prowadzące do Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów Polskich oraz Dolina Kościeliska. Najwięcej turystów zanotowano w sierpniu.
Jak wybrać odpowiednią kurtkę, buty, raki, czekan? Co jeszcze zapakować do plecaka i dlaczego? Skorzystaj z porad Zdzisława Chmiela, przewodnika wysokogórskiego, którego zapytaliśmy o niezbędne wyposażenie turysty.
29-letni polski turysta przeżył około 300-metrowe ześlizgnięcie się rynną na Chopoku w Niżnych Tatrach. Ma złamaną nogę oraz liczne otarcia.
W 2023 r. ratownicy słowackiej Horskiej Zachrannej Sluzby interweniowali 2965 razy. To o 334 interwencje więcej niż w 2022 r.
Zwały śniegu dotarły do słynnego kamienia znajdującego się przy zimowym obejściu trasy na Przełęcz pod Kopą Kondracką. Film z lawiniska nagrał skialpinista Przemysław Sobczyk.
Zakopane dla turystów z Łodzi okazało się idealnym miejscem na rozpoczęcie przygody z narciarstwem.
Bulwary w Krynicy-Zdroju wielu osobom mogą kojarzyć się z Krupówkami w Zakopanem. Różnica między obiema ulicami jest jednak znacząca. Przede wszystkim na krynickim deptaku uliczni grajkowie grają na saksofonach jazz czy salsę.
Wskazywał zabłąkanym turystom kierunek we mgle lub zamieci śnieżnej. Dziś ma już tylko charakter zabytkowy. Internauci upominają się o przywrócenie dzwonu stojącego niegdyś na Kasprowym Wierchu.
W poniedziałek 5 lutego ratownicy po obu stronach Tatr ogłosili trzeci, czyli znaczny stopień zagrożenia lawinowego. Po polskiej stronie obowiązuje on od wysokości 1600 m n.p.m.
Śnieg na trasach jest, ale jazda daleka jest od przyjemnej - przyznają w rozmowie z nami turyści wypoczywający w Zakopanem i okolicach.
Turyści, których porwała lawina w rejonie Kondrackiej Przełęczy, nie zdawali sobie sprawy, w jak niebezpieczny teren wchodzą przy obowiązującym trzecim stopniu zagrożenia lawinowego. To rejon, do którego stosunkowo łatwo dotrzeć z Zakopanego.
Ratownicy TOPR sprawdzili teren lawiniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, nikogo pod śniegiem nie znaleźli.
TOPR podało szczegóły akcji ratunkowej po zejściu lawiny, w której zginął 28-latek: - Świadkowie zdarzenia przeszkadzali ratownikom w poszukiwaniach oraz stwarzali realne zagrożenie zejścia lawiny wtórnej - relacjonują.
Turyści zostali porażeni, bo trzymali się łańcuchów, a część z nich zraniły odłamki skał odłupane po uderzeniach piorunów w metalowe kotwy. Naukowiec z Krakowa, słuchając tragicznych doniesień z Giewontu, wpadł na pomysł, jak poprawić bezpieczeństwo w górach podczas burzy.
Grupa ratowników TOPR ruszyła na pomoc turyście, który utknął w Dolinie Mułowej w rejonie Ciemniaka i ze względu na złe warunki pogodowe nie jest w stanie samodzielnie wrócić. Kolejna grupa ratowników pomaga turystom, którzy na Kasprowy Wierch wybrali się w adidasach.
Instruktorzy narciarstwa są zachwyceni turystami z Dalekiego Wschodu: Koreańczycy i Chińczycy na stoku dokładnie słuchają rad, nie ignorują przestróg. Z kolei hotelarze nie kryją zaskoczenia najazdem Skandynawów na Podhale. Skusiły ich ceny, a także opowieści znajomych - polskich migrantów.
Kobieta na szczęście nie została zasypana. Ratownicy TOPR, by upewnić się, że nie ma innych poszkodowanych, przeszukali lawinisko w Wielkim Wołowym Żlebie.
Lawina zeszła w nocy - zawaliła schronisko, wszystkie osoby, które były w środku, zginęły. Panią Marcinowską znaleziono przysypaną resztkami pieca. Po kilku godzinach poszukiwań odnaleziono jej męża. W związku ze śmiercią żołnierzy WOP pozostałości po schronisku zostały bardzo skrupulatnie sprawdzone. Szukano broni i amunicji.
Dla wielu turystów rozpoczynające się ferie zimowe będą pierwszą okazją w życiu do tego, aby zobaczyć najsłynniejsze polskie jezioro w Tatrach. Zanim jednak to zrobią, będą musieli dotrzeć na szlak TPN - jeśli nie własnym samochodem, to busem. Jak w 2024 roku wygląda oferta prywatnych przewoźników?
Zmiana to efekt elastycznych cen obowiązujących na parkingach Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Krynica-Zdrój w wielu aspektach turystycznych zaczyna prześcigać Zakopane. "Teraz to Podhale patrzy na nas z zazdrością" - mówią zadowoleni hotelarze z małopolskiego uzdrowiska.
W Zakopanem sylwester na kilkadziesiąt tysięcy ludzi, wielki koncert i wielogodzinna kanonada fajerwerków. Po drugiej stronie Tatr sylwestrowicze bawili się przy muzyce puszczanej przez didżeja. Bez petard i fajerwerków.
Największe niebezpieczeństwo sprawiał wiatr, który w pewnym momencie uniemożliwił desant ratownikom TOPR-u ze śmigłowca.
Być może za rok Zakopane powinno samo zorganizować własnego sylwestra, nie oglądając się na TVP. Ale niech to będzie sylwester skromniejszy, na jednej lub nawet kilku scenach, z lokalnymi artystami. Bez pompowania kasą z telewizji, bo taka impreza, co udowodniły ostatnie lata, rozsadza całe miasto.
Tatrzański Park Narodowy deklaruje: zidentyfikowanie i ukaranie sprawców odpalenia fajerwerków jest dla nas priorytetem.
Ratownicy TOPR ogłosili na środę (3 stycznia) 3. stopień zagrożenia lawinowego w polskiej części Tatr. Poniżej 1700 m n.p.m. nadal obowiązuje 2. stopień.
Zakopane jest sparaliżowane przez korki, brakuje miejsc do parkowania, auta stoją gdzie popadnie. Wszędzie widać kolejki - przed sklepami, przed restauracjami, pod kolejką do wagonika na Kasprowy Wierch.
Pogoda na Podhalu w ostatnich dniach bardziej przypomina wczesną jesień z wiejącymi silnymi wiatrami. Jedynie białe trasy narciarskie przypominają, że mamy zimę. Turyści muszą uważać na szlakach - są oblodzone.
Rosół i piwo na Krupówkach kosztują niemal tyle samo - średnio 18 zł. Kto chce skosztować regionalnych przysmaków, musi przygotować się na spory wydatek: za samą gicz jagnięcą w centrum Zakopanego zapłacimy 85 zł.
Ratownik TOPR odkrył zwłoki turysty jeszcze w piątek. W sobotę przetransportowano je śmigłowcem do Zakopanego.
Turysta w momencie odnalezienia miał zaburzenia świadomości oraz odmrożenia rąk i nóg. Temperatura jego ciała wynosiła 30 st. C.
Z dotychczasowych rezerwacji wynika, że turyści boją się feryjnych wydatków, które mogłyby okazać się zbyt duże na ich domowe budżety.
Za przyjazd do Kościeliska turyści zapłacą więcej - tamtejsi radni zdecydowali o podwyższeniu opłaty miejscowej. Niewykluczone, że jego śladem pójdą inne podhalańskie gminy - w tym Zakopane, które mimo wyroku NSA i wielu kontrowersji związanych z opłatą miejscową nadal zamierza pobierać od turystów podatek za przyjazd.
Bardzo złe warunki atmosferyczne zadecydowały o zawieszeniu poszukiwań 46-letniego turysty, który w sobotę wybrał się w Tatry z zamiarem przejścia Czerwonych Wierchów.
Ostatnia potwierdzona lokalizacja zaginionego turysty to Chuda Przełączka w masywie Ciemniaka. Mężczyzna był tam w sobotę, 25 listopada, tuż po godzinie 8 rano.
TANAP - słowacki odpowiednik TPN - opublikował nowy regulamin dla turystów w Tatrach. Najważniejsza zmiana: Słowacy skracają czas zimowego zamknięcia szlaków powyżej schronisk.
Lodowa kaplica - najpopularniejsza zimowa atrakcja słowackich Tatr Wysokich - otwiera 11. sezon. Przez 10 lat lodowe konstrukcje inspirowane były architekturą z różnych zakątków świata, w tym roku po raz pierwszy lodowa kaplica inspirowana jest osobowością brytyjskiej monarchini - Elżbiety II.
Ratownicy TOPR w czwartek wieczorem odnaleźli ciało turysty, który spadł z Giewontu do Doliny Strążyskiej. Ze względu na ciemności transport zwłok trzeba było odłożyć do piątkowego poranka.
Copyright © Agora SA