UWAGA, AKTUALIZACJA: DZIEWCZYNKA ZOSTAŁA ODNALEZIONA.
11-latka wyszła z domu 1 stycznia około godziny piątej nad ranem. - Przed szóstą zarejestrował ją monitoring na dworcu kolejowym w Poroninie, gdzie wsiadła do pociągu. Kolejny monitoring wykazał, że wyszła z dworca kolejowego w Krakowie parę minut po godzinie dziewiątej rano - mówi aspirant sztabowy Roman Wieczorek z policji zakopiańskiej.
W poniedziałek po południu policja poinformowała, że Jagoda wysiadła z pociągu na Dworcu Głównym w Krakowie ok. godziny 9.12, a następnie wyszła z terenu dworca.
Niewykluczone, że zaginiona 11-latka nadal przebywa na terenie miasta Krakowa w bliżej nieokreślonej lokalizacji.
11-letnia Jagoda ma blond włosy, około 160 cm wzrostu i jest szczupłej budowy ciała. Jak podaje policja, ubrana była w czarną kurtkę, brązowe spodnie, na głowie miała założony kaptur od bluzy - możliwe, że w kolorze beżowym lub brązowym, ciemne sportowe buty z elementami odblaskowym i charakterystycznymi jasnymi podeszwami, plecak marki Adidas (od góry do połowy kremowy, dolna część szara).
Policja prosi o informacje, czy ktoś widział ją w pociągu, w autobusie, na ulicach Krakowa, a także o udostępnianie wiadomości. Osoby posiadające informacje o miejscu pobytu Jagody proszone są o kontakt z tatrzańską policją pod numerem 47 834 74 00 lub numerem alarmowym 112.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Mam badzieje ze ja znajda.
I hope they will find her soon.
Może po prostu spali. Ty ryglujesz drzwi i okna przed pójściem spać?
Jesteś rodzicem czuwającym przy dziecku non stop nocami? Przecież każde dziecko się wymknie jeśli tylko chce. Bez sensu jest uderzać w rodziców - zapewne zrozpaczonych - bez żadnej wiedzy o faktach.
Prawda. Ale pozostaje pytanie : dlaczego chciała wymknąć się z domu i uciec ?
Spali może po prostu? Jak większość ludzi o tej porze...? I zapomnieli przykuć córkę łańcuchem do łóżka.....??
Może jakiś zbok ją zmanipulował online?
zawsze musi być wina rodziców?