Wiadomo już, kto przejmie karkonoskie schronisko Samotnia. Przez prawie 60 lat opiekowała się nim rodzina Siemaszków, teraz przejdzie w ręce dzierżawcy z Tatr.
Dotychczasowy dzierżawca najstarszego schroniska w Tatrach walczy o dalsze prowadzenie obiektu. Posłowie przygotowali specjalną ustawę odnoszącą się do tej sprawy.
Bez schronisk górskich piesza turystyka nie byłaby taka sama. W ostatnich dniach dyskusja o jednym z takich miejsc - Samotni w Karkonoszach - rozemocjonowała wycieczkowiczów w całym kraju. Oby udało się tam wrócić do prawdziwie górskiej atmosfery.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.