Był w stanie molestować mnie pod kocem przy całej rekolekcyjnej grupie - opowiada dziennikarce "Więzi" Nina, ofiara zakonnika. Przełożony jezuity tłumaczy się: - Zaprzestanie drążenia tej sprawy wydawało mi się wyrazem szacunku.
Proces księdza Mariana W., który miał molestować 22 chłopców, przedłuża się i nie widać jego końca. Następną rozprawę przewidziano dopiero na styczeń, a w sądzie odtwarzane są nagrania zeznań ofiar duchownego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.