Nie będzie startu ani mety w Bukowinie Tatrzańskiej czy morderczego podjazdu pod Gliczarów. Organizatorzy przedstawili trasę tegorocznej edycji Tour de Pologne. Okazuje się, że zawodnicy imprezy kolarskiej nie zawitają w tym roku pod Tatry.
Trasa 80. Tour de Pologne jeszcze nie została zaprezentowana, ale wszystko wskazuje na to, że tym razem kolarze ominą Tatry. Przez Podhale przejedzie za to Wyścig Narodów.
Czy przedostatni, podhalański etap wyłonił zwycięzcę tegorocznego Tour de Pologne? To jeszcze nic pewnego, choć wszystko na to wskazuje. Zobacz zdjęcia Marka Podmokłego.
Na dwa decydujące etapy Tour de Pologne kolarze wjeżdżają do Małopolski. Czwartkowe ściganie po Podhalu może wywrócić wyniki do góry nogami. Wyścig zakończy się w piątek, jak zwykle w Krakowie.
Peleton tegorocznej edycji Tour de Pologne tylko w jednym dniu zawita na Podhale. Kierowcy muszą spodziewać się sporych utrudnień. Trasa, po której przejadą kolarze, będzie całkowicie wyłączona z ruchu.
"Królewski" etap Tour de Pologne dotarł na metę w Bukowinie Tatrzańskiej. Wygrał Portugalczyk Jo?o Almeida.
Przez cały tydzień zawodnicy tegorocznego Tour de Pologne walczyć będą ze sobą na polskich drogach. Kolarze z całego świata zawitają także na Podhale - obędzie się jednak bez spektakularnego, morderczego podjazdu pod Gliczarów.
Największa kolarska impreza w Polsce rozpocznie się w Lublinie, a zakończy na krakowskich Błoniach. W trakcie siedmiu dni kolarze z całego świata będą musieli pokonać m.in. podhalańskie miejscowości, w tym również słynną "Ścianę Bukovina". W kalendarzu tegorocznego Tour de Pologne na próżno szukać jednak Zakopanego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.