Ogród botaniczny UJ, park w Kurdwanowie, osiedle na Prądniku, może nawet Zakopane - wszędzie tam oznaczony ma być symboliczny południk zerowy, który służył Kopernikowi do astronomicznych pomiarów. Walczy o to Pan Południk, czyli krakowski geodeta Mariusz Meus.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.