W Gorcach trwa największa od lat wycinka drzew, i to z rejonów, które uchodzą za najbardziej dzikie i wartościowe ekologicznie. Łącznie w tym roku ma zostać pozyskanych 4,5 tys. m sześc. drewna - i mowa tu tylko o legalnej wycince.
"Pojawiają się i skrajne przypadki, w których ktoś wyciął drewnianą poręcz z parku, a sama ławka została zdemolowana" - relacjonują podhalańscy działacze antysmogowi.
Część górali żałuje, że w ostatnich latach wymieniło swoje "kopciuchy" na ekologiczne kotły węglowe. Tym bardziej że rządzący dają teraz przyzwolenie na palenie "wszystkim, poza oczywiście oponami".
Lasy Państwowe chcą wykorzystać obecny kryzys na rynku energetycznym. Surowiec w konkurencyjnej cenie ma być dostępny w poszczególnych nadleśnictwach.
Wójt Szaflar chce wstrzymać wymianę piecy do zakończenia prac nad powstającą Geotermią Nowotarską, z kolei członkowie Zjednoczonej Prawicy - w tym odpowiedzialny za leśnictwo w kraju wiceminister Edward Siarka - chcą ułatwić mieszkańcom Małopolski spalanie drewna w piecach. Wbrew temu, co twierdzą, małopolska uchwała antysmogowa tego nie zakazuje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.