Nowa sekcja w Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym zajmuje się m.in. wykorzystaniem dronów podczas niesienia pomocy turystom. Takich akcji jest coraz więcej w najwyższych w Polsce górach.
Słowaccy ratownicy HZS na poszukiwania 50-letniego polskiego turysty w rejonie Lodowego Szczytu wyruszyli jeszcze w sobotę w nocy. Szukali go również przez całą niedzielę. Bezskutecznie.
Dzięki dronom już niejeden człowiek w górach przeżył w skrajnie trudnych warunkach. Wraz z rozwojem technologii takie akcje będą powszechne - mówi Bartłomiej Bargiel.
Niecodzienna akcja ratownicza w Tatrach. Ratownicy TOPR nie byli w stanie dotrzeć do potrzebujących pomocy dwóch mężczyzn, którzy utknęli w rejonie Kozich Czub. Na ratunek wysłano drona. Spisał się na medal.
Bezpieczniejsze od lotu śmigłowcem, niejednokrotnie szybsze w dotarciu do poszkodowanego, potrafiące przekazywać komunikaty od ratowników czy przenosić małe przedmioty. Drony nabierają coraz większego znaczenia w akcjach poszukiwawczych i ratowniczych TOPR.
Sukcesem zakończyła się bezprecedensowa akcja poszukiwawcza w Tatrach, do której doszło pod koniec października. Dwie osoby, które po zmroku zabłądziły w rejonie Doliny Pięciu Stawów, odnaleźli piloci TOPR za pomocą dronów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.