Brak pieniędzy z Unii Europejskiej na inwestycje w perspektywie najbliższych czterech lat? To może czekać powiat tatrzański, jeśli nie uchyli Samorządowej Karty Praw Rodzin promowanej przez Ordo Iuris. - Nie będziemy się z niczego wycofywać - zarzeka się starosta Piotr Bąk.
Każdego roku tylko TOPR interweniuje kilkaset razy, a poza Tatrami działa też GOPR. Rząd i służby skarbowe podały, ile dostaną górscy ratownicy. Podatnicy coraz chętniej wpłacają pieniądze na ich cele.
Powołanie Generalnej Dyrekcji Polskich Parków Narodowych - z siedzibą w Warszawie - spowoduje, że dochody z Tatr będzie dzielił rząd, a nie dyrekcja TPN w Zakopanem, która znaczną część tej kwoty przekazuje Tatrzańskiemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.