O dużym szczęściu może mówić 21-letni kierowca motocykla crossowego, który wieczorem 11 listopada swój szaleńczy rajd w Bustryku zakończył na koparce. Mimo jazdy bez kasku do zakopiańskiego szpitala trafił tylko ze złamaną nogą.
Po ostatnim wypadku, do którego doszło w niedzielę w Dzianiszu, górale zbierają podpisy, aby zakazać na terenie gminy Kościelisko jazdy quadami i crossami po lasach, polach i uprawach.
Nowotarscy funkcjonariusze policji zatrzymali w Kacwinie kierowcę quada, który stracił panowanie nad pojazdem i z urazem głowy został przetransportowany do szpitala. Okazało się, że pojazd nie miał żadnych dokumentów, za to miłośnik jazdy terenowej miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.