Jeszcze rok temu za tonę węgla płaciliśmy ponad 3 tys. zł. W tym roku ceny węgla spadają, ale ogrzewanie domu kopciuchem za pomocą węgla czy drewna jest jedną z najdroższych metod ogrzewania.
W Bańskiej Niżnej koło Szaflar firma UOS Drilling rozpoczęła drążenie 7-kilometrowego odwiertu. Celem są złoża geotermalne, które zapewnią energię i ciepło mieszkańcom okolicznych wsi oraz Nowego Targu. Wydobywana woda ma mieć temperaturę nawet 180 stopni C.
W ciągu czterech lat na wymianę kopciuchów na ekologiczne źródła ogrzewania i termomodernizację domów PiS wydało 3,3 mld zł. Na dopłaty do węgla w kilka miesięcy wyda 11,5 mld zł. Rząd zrzuca odpowiedzialność na wojnę i kryzys, a to jest po prostu "polityka środowiskowa" PiS w pigułce.
W małopolskich składach cena węgla w ciągu dwóch ostatnich miesięcy wzrosła o ponad tysiąc złotych. Dla górali roczny koszt ogrzewania domu może zamknąć się nawet kwotą 20 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.