Mieszkanka Warszawy dzięki artykułowi "Gazety Wyborczej" nie straciła pieniędzy. - Kiedy wyświetlił mi się artykuł, to własnym oczom nie wierzyłam - mówi Małgorzata, która z oszustem podającym się za chirurga ONZ utrzymywała kontakt przez kilka dni. Teraz kobieta przestrzega inne internautki.
Mieszkanka Podhala omal nie straciła oszczędności życia po tym, jak nawiązała bliższy kontakt z "lekarzem z Jemenu". Atrakcyjny chirurg okazał się oszustem. Teraz góralka ma złamane serce, ale udało się jej zachować 40 tysięcy złotych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.