Akademie Nauk Stosowanych w Nowym Targu i w Nowym Sączu są w gronie pięciu uczelni, które nie otrzymały zgody na przeprowadzenie rekrutacji na kolejny rok akademicki na kierunkach lekarskich. Ma to związek z wynikiem audytu przeprowadzonego przez Polską Komisję Akredytacyjną.
W wieku 72 lat zmarł Józef Janczy, członek honorowy TOPR. Jedna z najbardziej zasłużonych osób dla ratownictwa w Tatrach.
Od tego roku nowotarscy wykładowcy szkolić będą także przyszłych medyków. Na nowy kierunek studiów - lekarski - przyjęto 45 osób, chętnych było ponad 400.
Dziesięciu lekarzy odeszło z oddziału ginekologicznego nowotarskiego szpitala po śmierci 33-letniej Doroty. To efekt konfliktu z dyrektorem placówki. "Wszystkie pacjentki, które potrzebują pomocy i które chcą u nas rodzić, są przyjmowane" - uspokaja Marek Wierzba, dyrektor placówki.
Dziesięciu lekarzy specjalistów złożyło wypowiedzenia z pracy na oddziale ginekologiczno-położniczym Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu. To pokłosie zmian, jakie dyrekcja chciała wprowadzić w placówce po śmierci Doroty w piątym miesiącu ciąży.
Dyrekcja Ośrodka Zdrowia w Rabie Wyżnej potwierdza relacje poszkodowanych pacjentów, skarżących się na skandaliczne zachowanie lekarza. "Sprawa zostanie wyjaśniona wewnętrznie" - słyszymy od władz lecznicy.
- Jesteśmy wyzywani, nazywani mordercami, lekarze składają wymówienia - skarżą się władze szpitala w Nowym Targu na sesji nowotarskiego powiatu. Dyrektor przekonywał też, że przeżywa śmierć ciężarnej tak dotkliwie jak rodzina.
Ofiar będzie przybywać - w pojedynku pomiędzy opresyjnym państwem a lekarzami unikającymi podejmowania ryzyka dobro kobiet musi zejść na dalszy plan. I to jest największa tragedia, zgotowana nam przez prawicowych fundamentalistów oraz Kościół.
Dorota zmarła z powodu wstrząsu septycznego w szpitalu w Nowym Targu. Była w 20. tygodniu ciąży, a trzy dni przed śmiercią lekarze stwierdzili u niej bezwodzie. Dziś w całej Polsce, a także w Berlinie, Londynie, Wiedniu odbędą się protesty pod hasłem "Przestańcie nas zabijać". Przedstawiamy najważniejsze fakty dotyczące okoliczności śmierci Doroty.
Czy 33-letnia ciężarna Dorota musiała umrzeć w szpitalu im. Jana Pawła II w Nowym Targu? Dlaczego lekarze nie zdecydowali się na terminację ciąży, choć życie kobiety było zagrożone. Szukamy odpowiedzi na pytania, jakie trzeba zadać w tej bulwersującej i tragicznej sprawie.
Po śmierci ciężarnej Doroty w szpitalu w Nowym Targu konsultant krajowy zapowiada kontrolę szpitala, posłanka Katarzyna Kotula zwołuje zespół ds. praw reprodukcyjnych, organizacje kobiece organizują protesty, a Federa domaga się szkoleń dla oddziałów ginekologicznych ze standardów opieki okołopołożniczej.
Minister edukacji i nauki odwiedził Podhalańską Państwową Uczelnię Zawodową, w której rok temu doszło do bezprecedensowej walki o władzę oraz studenckich protestów. - Patrzyliśmy z zażenowaniem na próby przejmowania uczelni, ale gdy nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, o co chodzi - komentował Przemysław Czarnek, wręczając 3 mln zł dotacji nowym władzom uczelni, w której ma zostać uruchomiony kierunek lekarski.
Śmierć bacy Andrzeja Zięby-Gala z Doliny Chochołowskiej przywołała wspomnienie interwencji Watykanu w sprawie oscypków. Tych wędzonych tradycyjną metodą serów obawiano się też w Unii Europejskiej i w szpitalach.
Wśród uchodźców przyjętych do szpitala w Nowym Targu była m.in. kobieta, która w ostatnich dniach urodziła dziecko. Jednocześnie podhalańscy lekarze zaoferowali Ukraińcom pracę. Poszukiwani są przede wszystkim lekarze i pielęgniarki.
Piętrzą się problemy w nowotarskim szpitalu. Władze placówki wskazują, że niezaszczepieni pacjenci covidowi mają pierwszeństwo przed zaszczepionymi osobami z innymi schorzeniami: kardiologicznymi czy nowotworowymi. Mimo to wojewoda małopolski chce zwiększenia bazy covidowej w Nowym Targu. Lekarze zagrozili, że nie przyjdą do pracy.
Mieszkanka Podhala omal nie straciła oszczędności życia po tym, jak nawiązała bliższy kontakt z "lekarzem z Jemenu". Atrakcyjny chirurg okazał się oszustem. Teraz góralka ma złamane serce, ale udało się jej zachować 40 tysięcy złotych.
Związek zawodowy lekarzy wezwał swoich członków do wypowiadania zgód na pracę powyżej 48 godzin tygodniowo. Jeśli do tego dojdzie, praca wszystkich szpitali w regionie zostanie sparaliżowana. Powodem jest walka o podwyżki pensji dla lekarzy
Po fryzjerach, hutnikach, spawaczach i stolarzach przyszedł czas na branżę medyczną. Setki lekarzy z Ukrainy i Białorusi siedzą na walizkach gotowi emigrować do pracy w Polsce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.