Polskie prawo wciąż pozwala na stawianie przydrożnych reklam, które przesłaniają piękny krajobraz, choćby Tatry. Bez nowelizacji ustawy krajobrazowej niewiele można z tym zrobić.
Chcemy u siebie "Montevideo" - mówi o nowej zakopiance wójt gminy Nowy Targ, Wiesław Parzygnat. Coraz więcej górali przekonuje się do tego, że przestrzeń publiczna nie musi wyglądać jak katalog reklam.
Szpetne reklamy, zasłaniające Tatry, zostały przy starej zakopiance. Przy nowej drodze na razie ich nie ma. Podczas podróży można podziwiać górski krajobraz. Jak długo?
Powitania w hotelu, menu czy informacje na stronie internetowej - cały tekst sprawdza i tłumaczy na arabski podhalańskim przedsiębiorcom sztuczna inteligencja. Cel: pozyskać jak najwięcej majętnych klientów z Półwyspu Arabskiego.
Ogromna reklama z podobizną Magdy Gessler, która przez całe lata przesłaniała widok na Tatry, już nie stoi przy zakopiance. Powoli znikają też inne billboardy psujące podhalański krajobraz, choć wciąż jest ich sporo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.