"Tak, schronisko stworzyło bar, gdzie można kupić piwo i wódkę. Aby nikt nie miał wątpliwości, co się robi po przyjściu do schroniska - chleje się. Na potęgę" - zarzuca w liście do redakcji Czytelniczka. Czy rzeczywiście alkoholu w schroniskach w Tatrach jest teraz więcej, czy to zmienili się turyści?
Pijany 24-latek z województwa łódzkiego został ukarany mandatem.
Koniec nocnego pijaństwa w stolicy Tatr. Rada miasta przyjęła zakaz sprzedaży napojów alkoholowych od godz. 23 do 6. Nocna prohibicja ma ukrócić burdy na ulicach Zakopanego.
Awanturnik kopał od środka policyjny samochód i ugryzł funkcjonariusza w rękę. Wcześniej próbował "odbić" swoją partnerkę z innego radiowozu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.