Choć praca na Podhalu dla wielu okazuje się dobrze płatna, zarobki często nie wystarczają na pokrycie wszystkich kosztów mieszkania i wyżywienia, nie mówiąc już o oszczędzaniu.
Sprawdziliśmy, jaka praca dorywcza czeka na młodych w Zakopanem i ile można zarobić, pracując w wakacje w górach.
Od maja do września wolontariusze będą patrolować rejon Kasprowego Wierchu. Na celownik obiorą biwakujących, śmiecących czy turystów z latających dronami.
Lista osób, która zrezygnowała z pracy w zakopiańskim ratuszu, z miesiąca na miesiąc robi się coraz dłuższa. Ci, którzy odchodzą, mówią o fatalnej atmosferze, nieufności, obgadywaniu i nieuzasadnionej krytyce ze strony współorganizatora Sylwestra Marzeń.
Poszukiwani są kelnerzy, kucharze czy personel sprzątający. Wynagrodzenie? Niektórzy zarabiają nawet 8 tys. zł miesięcznie. Chętnych jednak nie ma.
Coraz więcej uchodźców z Ukrainy decyduje się wyjechać z Podhala do większych miast. Tak jest m.in. w Rabce-Zdroju, z której w ostatnich dwóch tygodniach wyjechało ok. dwustu Ukraińców.
Sezon zimowy na Podhalu się kończy - a wraz z nim zmniejsza się liczba miejsc pracy. Tymczasem pod Tatry z każdym dniem dociera coraz więcej uchodźców z Ukrainy.
W Małopolsce wyraźnie przybywa pracowników z Ukrainy. Przyjezdnych z tego kraju może być jeszcze więcej w związku z ewentualną rosyjską inwazją. W Krakowie jako tymczasowe miejsce ich zakwaterowania rozważana jest Tauron Arena.
Pracowników z Ukrainy w Zakopanem wciąż przybywa, mimo iż sezon zimowy jest już na półmetku. Na każde pięć osób przybyłych na Podhale z Ukrainy aż cztery to kobiety. Szukają ucieczki przed wojną, bez problemu znajdują tu pracę.
W większości restauracji, hoteli czy sklepów pod Tatrami można natrafić na kartkę z napisem "Przyjmę pracownika". Czym bliżej zimy, tym bardziej brakuje rąk do pracy - tylko na Podhalu nawet o 70 proc. zmniejszyła się liczba pracowników sezonowych z Ukrainy.
Odkąd zostały zniesione obostrzenia i rozpoczął się sezon wakacyjny, w Zakopanem i na Podhalu bardzo wzrosło zapotrzebowanie na pracowników w gastronomii i hotelarstwie. Na portalach ogłoszeniowych przeważają oferty pracy dla kelnerów, poszukiwani są szefowie kuchni, personel sprzątający. Jednak chętnych nie ma.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.