Ambasadorowie Estonii, Łotwy i Słowacji zaapelowali do państw członkowskich o większą dyskrecję przy informowaniu o udzielanym Kijowowi wsparciu militarnym i ekonomicznym. - Dajemy Putinowi nie tygodnie, ale miesiące na przygotowanie się do naszych następnych kroków - powiedział Peter Bator, ambasador Słowacji przy NATO.
Politycy Polski, a także przedstawiciele Słowacji, Litwy, Łotwy, Estonii oraz UE debatować będą nad przyszłością Europy. Uwagę zwraca duża reprezentacja polityków PiS oraz PSL, którzy przez trzy dni będą ze sobą dyskutować o sprawach międzynarodowych, jak i krajowych.
Czasy mamy takie, że polityka - i to ta światowa - dotyka także turystyki górskiej. Podhale i Tatry przeżywają prawdziwy boom wśród odwiedzających z Węgier, których przywódca Viktor Orban odmawia pomocy Ukrainie i spotyka się z Władimirem Putinem.
Węgierscy turyści, którzy tłumnie odwiedzają Podhale, są informowani o polityce Viktora Orbana wobec Ukrainy i Rosji. Tekst na ten temat w swoim ojczystym języku dostają podczas wycieczek, wydrukowała go także lokalna prasa, tłumacząc że wolność mediów węgierskich jest ograniczana.
W siedzibie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu przekazano drugą grupę psów, wyszkolonych w odnajdywaniu i unieszkodliwianiu pocisków, ładunków, materiałów wybuchowych oraz materiałów radioaktywnych.
- Ci, którzy mają zdrowe nogi, jeżdżą w Zakopanem wozami ciągnionymi przez konie. A ci, którzy nie mają nóg, idą sami - zauważył Oleksandr Szwecow, weteran wojny rosyjsko-ukraińskiej, opisując swoją podróż nad Morskie Oko.
Do polskiej ambasady w Budapeszcie zaproszono węgierskiego polityka, życzącego polsko-węgierskiej granicy, która przed II wojną światową biegła przez terytorium dzisiejszej Ukrainy. W ostatnich dniach Viktor Orban promował też mapę "Wielkich Węgier".
Prezydent Polski w Krynicy-Zdroju mówił o polskich planach powojennych dotyczących m.in. wsparcia w odbudowie Ukrainy. W trakcie swojego wystąpienia chwalił zmiany w polskiej armii, rząd Prawa i Sprawiedliwości, a także... Lecha Wałęsę.
W trakcie koncertu Słobożańskiej Młodzieżowej Akademickiej Orkiestry Symfonicznej odbędzie się charytatywna zbiórka na pomoc Ukrainie i odbudowę Uniwersytetu im. Karazina w Charkowie, będącego siedzibą orkiestry.
W momencie, kiedy władze NSZZ "Solidarność" miały zaprezentować film krytykujący Platformę Obywatelską, realizatorzy TVP przerwali transmisję z Zakopanego. Wrócili do niej, gdy zaczął przemawiać prezydent Andrzej Duda, który mówił m.in. o zakładaniu cewnika u Donalda Tuska.
Stanisław Skupień jest szefem transportu w Tatrzańskim Parku Narodowym. Poprowadził transport 30 uchodźców z Ukrainy, w tym szóstki dzieci, na Palenicę Białczańską w Tatrach - tam, gdzie zaczyna się szlak nad Morskie Oko. Kolejnych 19 osób pracownicy TPN przywieźli do wsi Małe Ciche.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Słowackiej opisało historię 11-letniego chłopca z Zaporoża, który samotnie dotarł na granicę słowacką. Cały jego ekwipunek to plastikowa torba, paszport i zapisany na ręku numer telefonu do bliskich na Słowacji.
Górale, którzy przed wiekami osiedlili się na ziemiach polskich i ukraińskich, mają wspólne korzenie. Tu i tu podobnie tańczyli, grali pasterskie melodie i posługiwali się tymi samymi słowami.
Do pomocy uciekającym przed wojną obywatelom Ukrainy włączają się Tatrzański Park Narodowy oraz słowacki operator turystyczny TMR.
Zakopane gości zawodników Mistrzostw Świata Juniorów w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej. Jednak ceremonia otwarcia mistrzostw została odwołana, a minister sportu Kamil Bortniczuk w rozmowie z Onetem zapowiedział, że Polska może odwołać zawody, jeżeli FIS nie wykluczy zawodników Rosji z rywalizacji.
Ponad sto osób wzięło udział w manifestacji na nowotarskim rynku, sprzeciwiającej się inwazji Rosji na Ukrainę.
W Zakopanem, Kościelisku oraz innych miejscowościach na Podhalu zbierana jest żywność, materiały opatrunkowe, materace, koce czy jednorazowe naczynia i sztućce. Mają trafić na Ukrainę.
Górale chcą zaoferować uchodźcom z Ukrainy noclegi, natomiast za wschodnią granicę ma zostać wysłana żywność oraz produkty codziennego użytku.
Pracowników z Ukrainy w Zakopanem wciąż przybywa, mimo iż sezon zimowy jest już na półmetku. Na każde pięć osób przybyłych na Podhale z Ukrainy aż cztery to kobiety. Szukają ucieczki przed wojną, bez problemu znajdują tu pracę.
18-letni obywatel Ukrainy ze stłuczeniem głowy, stłuczeniem kręgosłupa piersiowego i złamanym palcem trafił do szpitala. Fundacja, dla której kwestował, zamierza złożyć do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez zakopiańskich funkcjonariuszy. W sprawę włączył się Konsulat Generalny Ukrainy.
Po fryzjerach, hutnikach, spawaczach i stolarzach przyszedł czas na branżę medyczną. Setki lekarzy z Ukrainy i Białorusi siedzą na walizkach gotowi emigrować do pracy w Polsce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.