Na wiece wyborcze Konfederacji w Zakopanem, Nowym Targu i Rabce-Zdroju przyszła młodzież, ale i starsi górale, którzy do tej pory głosowali na partię Jarosława Kaczyńskiego. "Po dzisiejszym dniu jestem skłonny na nich zagłosować" - nie krył entuzjazmu jeden z mieszkańców Podhala.
Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałek rano podała oficjalne wyniki dotyczące poparcia dla poszczególnych ugrupowań w województwach. W Małopolsce wygrało Prawo i Sprawiedliwość.
Według badania exit poll w Parlamencie Europejskim pojawią się debiutanci z Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji, o których jest głośno na polskiej scenie politycznej.
Żaden inny parlamentarzysta w ostatnich latach nie mógł liczyć na Podhalu na takie tłumy zainteresowanych osób, jakie ostatnio otaczają lidera Konfederacji, Grzegorza Brauna. Podobną popularnością wśród górali cieszyli się wyłącznie Andrzej Duda w 2019 roku oraz Bronisław Komorowski w 2013 r.
Prawo i Sprawiedliwość wygrywa pod Tatrami, ale uzyskuje wynik gorszy niż cztery lata temu. Świetny wynik zanotowała Trzecia Droga, dużym poparciem wśród górali cieszy się także Koalicja Obywatelska oraz Konfederacja.
Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Konfederacja ogłosiły nazwiska swoich podhalańskich kandydatów w wyborach do Sejmu.
Szefostwo Prawa i Sprawiedliwości zdaje sobie sprawę, że szanse na kolejną kadencję samodzielnych rządów oddalają się. Działacze PiS zamierzają więc politykom z innych partii oferować wysokie państwowe posady. Nie pierwszy raz.
Chodzi o przyjętą przez Parlament Europejski dyrektywę wprowadzającą duże zmiany w sektorze budowlanym. Część prawicowych i unijnie sceptycznych mediów poinformowała, że nowe przepisy uderzą bezpośrednio w obywateli. A to nie jest prawdą.
Słabnie poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości pod Tatrami. Coraz większym zainteresowaniem górali cieszą się inne partie, m.in. Konfederacja. - Nie spodziewajmy się na Podhalu przesunięcia sympati politycznych ku ugrupowaniom progresywnym - mówi prof. Janusz Majcherek.
Nie zabrakło haseł "Stop amerykanizacji Polski", "To nie nasza wojna" czy przedstawienia działań chińskiej dyplomacji w sprawie wojny w Ukrainie. Pikietę zorganizowali przedstawiciele ugrupowania Grzegorza Brauna oraz lider Góralskiego Veta Sebastian Pitoń.
Górali do zmiany zdania nie są w stanie przekonać ani przedstawiciele Kościoła katolickiego, ani politycy PiS. Szczepić przeciwko koronawirusowi się nie chcą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.