2,8, 3,5, i 3,8 - po tyle promili mieli kierowcy, którzy wspólnie postanowili udać się na przejażdżkę samochodem. Mimo że co kilkaset metrów zmieniali się za kierownicą, podróż skończyli, wjeżdżając w ogrodzenie na zakopiańskiej Olczy.
Tragedia po słowackiej stronie gór. Z punktu widokowego spadła 16-latka i poniosła śmierć na miejscu.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w najnowszej kronice wypadków podało, że znalezione tydzień temu w Tatrach rzeczy należą najprawdopodobniej do poszukiwanej od września turystki z Warszawy. Chodzi o Joannę Felczak. Obok rzeczy odkryto ludzkie szczątki.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielne popołudnie we Frydmanie. 43-letni motocyklista zderzył się z samochodem osobowym.
Pożar autobusu na zakopiance w Krzeczowie. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale kierowcy jadący w stronę Zakopanego muszą się liczyć z utrudnieniami.
Żar lejący się z nieba sprawił, że w ciągu ostatnich dni ratownicy GOPR prawie 30 razy ruszali na pomoc turystom - głównie z powodu przegrzania i odwodnienia. Podczas sobotnich biegów w Szczawnicy tylko w ciągu kilku godzin interweniowali ponad 12 razy.
Do wypadku w Dolinie Kościeliskiej w Tatrach Zachodnich doszło we wtorek 22 czerwca około godz. 14.
Podczas prac porządkowych na pogorzelisku mieszkaniec Nowej Białej spadł z dużej wysokości. Z obrażeniami kręgosłupa został przewieziony do szpitala w Nowym Targu. Jego stan jest stabilny.
Mimo upalnej pogody wysoko w górach nadal panują trudne warunki do uprawiania turystyki. W niedzielę ratownicy TOPR polecieli śmigłowcem w rejon Wrót Chałubińskiego. Udzielili pomocy turyście, który poślizgnął się na płacie śniegu i zsunął kilkadziesiąt metrów w dół, doznając urazu nogi.
Tylko we wtorek, 15 czerwca, ratownicy TOPR musieli interweniować kilkukrotnie. Do wypadków doszło pod Rysami, na Wołowcu, pomiędzy Świnicą a Zawratem oraz niedaleko Przełęczy pod Kopą Kondracką. Ratownicy ostrzegają - w Tatrach nadal trwa zima.
Nie żyje ok. 40-letni mężczyzna, który prawdopodobnie poślizgnął się i zsunął się po twardym, zmrożonym śniegu pod Rysami w Tatrach. Ratownicy TOPR przetransportowali śmigłowcem jego ciało do Zakopanego.
Na granicy Rdzawki i Klikuszowej doszło do eksplozji gazu na placu budowy tzw. "Nowej Zakopianki". Jedna osoba została ranna. Gaz nadal się ulatnia, ruch na zakopiance został zablokowany, policja kieruje kierowców na objazdy.
Nowotarscy funkcjonariusze policji zatrzymali w Kacwinie kierowcę quada, który stracił panowanie nad pojazdem i z urazem głowy został przetransportowany do szpitala. Okazało się, że pojazd nie miał żadnych dokumentów, za to miłośnik jazdy terenowej miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
29-letni kierowca volkswagena nie dość, że spowodował wypadek w Głogoczowie na zakopiance, w którym zginęła młoda motocyklistka, to w ogóle nie powinien usiąść za kierownicą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.