Nocami z poniedziałku na wtorek i z wtorku na środę GDDKiA będzie wykonywać prace serwisowe w tunelu na zakopiance. Prace prowadzone będą od godz. 22 do 6 rano. W tym czasie droga będzie zamknięta.
Samochodem do Doliny Chochołowskiej lub na Krupówki. Jakie wykroczenia popełniają na podhalańskich drogach zagraniczni kierowcy?
Co roku latem do Zakopanego wracają turyści z Kuwejtu. Jest wśród nich grupa kierowców, którzy przebywają tysiące kilometrów, by dotrzeć do serca polskich Tatr w swoich starannie odrestaurowanych, zabytkowych samochodach marki Datsun.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na DK 7, czyli popularnej Zakopiance, na odcinku w Pcimiu. Na dwupasmówce pod prąd mknęła czerwona mazda. Telefony na policji rozdzwoniły się w sekundę.
Niecały miesiąc utrzymał się poprzedni rekord ilości samochodów przejeżdżających jednego dnia tunelem im. Marii i Lecha Kaczyńskich pod Luboniem Małym na zakopiance.
200 zł mandatu i trzy punkty karne otrzymali kierowcy, który mrugali światłami drogowymi, by ostrzec innych kierowców przed policyjną kontrolą drogową. Tylko jednego dnia w Białym Dunajcu ukarano w ten sposób pięć osób.
Na małopolskich drogach jest bezpieczniej - przekonuje policja, prezentując statystyki dotyczące wypadków z 2022 roku. I podkreśla, że wciąż dominującą ich przyczyną jest niedostosowanie prędkości do warunków, a najczęściej giną sami kierowcy.
Teraz za swoje kuriozalne poczynania zmotoryzowani zostaną ukarani mandatem.
Koszmarem dla poruszających się po Podhalu kierowców są ci, którzy przyjeżdżają na wypoczynek w góry na letnim ogumieniu. Pomimo że drogi są z reguły "czarne", to przy opadach śniegu kierowcy ci mają problemy. Skutki: kolizje, stłuczki, blokowaniem dróg na podjazdach.
Od 17 września na drogach obowiązują bardzo wysokie kary i zaostrzone zasady. Wystarczą dwa wykroczenia, by pożegnać się z prawem jazdy. Kierowcy recydywiści mogą zapłacić nawet 5 tys. zł mandatu.
W weekend na terenie powiatu nowotarskiego czterech kierujących przekroczyło dozwoloną prędkość o ponad 50 km na godz. na terenie obszaru zabudowanego. Cała czwórka straciła prawo jazdy i została ukarana mandatami na łączną kwotę 7200 zł.
Pogarszają się warunki pogodowe pod Tatrami. W wyniku intensywnych opadów śniegu na terenie Podhala doszło już co najmniej do ośmiu kolizji. Pojawili się także pijani kierowcy - rekordzista z nich miał 3,2 promila alkoholu we krwi.
Tylko w czwartek na terenie powiatu nowotarskiego trzech kierowców straciło prawo jazdy za znaczne przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym. Wszyscy zostali ukarani mandatami i punktami karnymi, a także stracili prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące.
Kilkusetmetrowe kolejki przed stacjami paliw sparaliżowały w czwartkowy wieczór Zakopane. Kierowcy w wielu miastach w Polsce ruszyli na stacje benzynowe, obawiając się drastycznych podwyżek w związku z wojną, jaka wybuchła na Ukrainie.
Od 2022 roku kary dla kierowców przekraczających dopuszczalną prędkość będą surowsze. Piratów bowiem nie brakuje - w tym roku tylko w Małopolsce za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/godz. na obszarze zabudowanym prawo jazdy straciło 4 tys. kierowców
Tylko od początku grudnia policjanci z Zakopanego odnotowali na podhalańskich drogach 18 kolizji. Powodowali je zarówno turyści, jak i miejscowi.
Przed Małopolskim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Nowym Sączu stanął pomnik "Ku pamięci ofiar wypadków drogowych". Według statystyk policji w tym mieście bardzo łatwo stać się taką ofiarą.
Policjanci zatrzymali 72-letniego kierowcę z Dzianisza, który złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, natomiast w wydychanym powietrzu zmierzono u niego 0,7 promila alkoholu. Seniorowi grozi teraz do 5 lat więzienia.
Podczas jednodniowej akcji policjanci skontrolowali prawie 1,8 tys. pojazdów, zatrzymali 1314 kierujących jadących z nadmierną prędkością.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.