Dojazd do Zakopanego i Białki Tatrzańskiej stał się łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Turyści mogą teraz korzystać z wielu alternatywnych tras zamiast być ograniczeni do jednej drogi.
Coraz więcej przyjezdnych i atrakcji, a tylko jedna droga prowadząca przez środek miejscowości - korki to główny problem uzdrowiska, które z Zakopanem, Białką Tatrzańską oraz Karpaczem walczy o miano zimowej stolicy Polski.
Zakopianka. Kiedy nowa trasa pojawi się w popularnej aplikacji? Pracownicy amerykańskiego giganta technologicznego nie podają, kiedy mapy zostaną zaktualizowane. Twierdzą za to, że kierowcy mogą "zgłosić im sugestię zmian".
Największe utrudnienia w ruchu tworzą się w rejonie Nowego Targu. Tamtejszy korek sięga sześciu kilometrów.
Nowa zakopianka. Drogowcy ostrzegają, że jazda po nieukończonej jeszcze dwupasmówce może zniszczyć ogumienie w samochodzie.
Trasa z Rabki do Nowego Targu zajmuje zmotoryzowanym godzinę, równie wolno jeździ się przez samo Zakopane.
Największe utrudnienia tworzą się w rejonie Klikuszowej. Zmotoryzowani mogą jednak uniknąć stania w korkach, korzystając z tras alternatywnych.
Turyści jadą na Podhale. Największe utrudnienia tworzą się w rejonie sygnalizacji świetlnej w Klikuszowej. Tam korek ma kilka kilometrów długości.
Zakorkowane centrum Krynicy-Zdroju. Władze uzdrowiska planują likwidację przejścia dla pieszych i budowę nowego nieco dalej, wyposażonego we wzbudzaną sygnalizację świetlną.
Załamanie pogody nastąpiło w chwili, gdy pod Tatrami trwa wymiana feryjnych turnusów. Obecnie droga z Zakopanego do Krakowa zajmuje ponad cztery godziny.
Zakopane jest sparaliżowane przez korki, brakuje miejsc do parkowania, auta stoją gdzie popadnie. Wszędzie widać kolejki - przed sklepami, przed restauracjami, pod kolejką do wagonika na Kasprowy Wierch.
Na dobę przed rozpoczęciem Sylwestra z Dwójką Zakopane zostało wręcz sparaliżowane. Na Krupówkach tworzy się coraz większy tłum, drogi dojazdowe pod Tatrami są zakorkowane.
Świąteczne powroty spowodowały gigantyczne korki na Podhalu. Najwolniej pokonuje się odcinek między Nowym Targiem a Klikuszową.
W piątkowe przedpołudnie z Krakowa do Zakopanego jedzie się co najmniej dwie i pół godziny.
Największe utrudnienia panują w rejonie sygnalizacji świetlnej w Klikuszowej.
Droga z Krakowa do Zakopanego zajmuje w tej chwili kierowcom blisko trzy godziny.
Turyści zjeżdżają na Podhale, korkują się drogi. Największe utrudnienia w Zakopanem rozpoczną się w poniedziałek. Niewykluczone, że całkowicie zamknięty zostanie odcinek ul. Nowotarskiej w rejonie cmentarza.
Zakorkowane drogi, wypełnione po brzegi parkingi, a na dodatek remonty dróg w samym Zakopanem sprawiają, że poruszanie się to prawdziwy horror. Skutek jest taki, że sypią się mandaty
Największe korki tworzą się w rejonie węzła drogowego w Poroninie, Szaflar, Nowego Targu oraz Klikuszowej.
Turyści, próbując ominąć zakorkowaną zakopiankę, sparaliżowali część podhalańskich miejscowości, m.in. Nowy Targ.
Słoneczny poniedziałek (1 maja) spowodował, że tysiące turystów, którzy wypoczywają pod Tatrami, ruszyło do najbardziej uczęszczanych dolin. Zakorkowane są drogi dojazdowe do Palenicy Białczańskiej, skąd prowadzi szlak nad Morskie Oko, ale również drogi do Kir i Doliny Chochołowskiej.
Jazda z Krakowa do Zakopanego zajmuje obecnie zmotoryzowanym ok. dwie i pół godziny.
Pokonanie niecałych dziesięciu kilometrów z Nowego Targu do Klikuszowej zajmuje kierowcom prawie godzinę.
Pod Tatrami trwa wymiana turnusów. Większość turystów, którzy dotychczas wypoczywali w Zakopanem czy Białce Tatrzańskiej, wraca z przygodami do domu.
10-kilometrowy odcinek drogi pomiędzy Chabówką a Klikuszową w kierunku Zakopanego pokonuje się w półtorej godziny.
Kto wybiera się do Zakopanego, musi uzbroić się w cierpliwość, bo podróż z Krakowa zajmuje już prawie trzy godziny. Najdłużej kierowcy postoją w korkach w Rdzawce.
Większość gości bawiących na sylwestra w Zakopanem i na Podhalu na poniedziałek odłożyła powrót do domu. Efekt? Potężne korki na zakopiance w poniedziałek (2 stycznia).
Świąteczne powroty powodowały gigantyczne korki pod Tatrami. Najwolniej pokonuje się odcinek między Nowym Targiem a Klikuszową.
Polacy wracają z długiego weekendu. Tradycyjnie korkuje się zakopianka, zwłaszcza na odcinku Zakopane - Nowy Targ, którego pokonanie zajmuje ok. godziny.
Największe utrudnienia tworzą się w rejonie sygnalizacji świetlnej w Klikuszowej. Kierowcy stracą tam co najmniej pół godziny.
W niedzielne południe podróż z Zakopanego do Krakowa zajmowała kierowcom ponad trzy godziny.
Zmotoryzowanym dojazd z Krakowa do Zakopanego zajmuje obecnie trzy godziny. W drugą stronę podróż potrwa nawet o pół godziny dłużej.
Tatry. Rozpoczął się wakacyjny najazd turystów. Kierowcy pokonują odcinek z Krakowa do Zakopanego w niecałe trzy godziny.
To były spokojne dni - podsumowują długi weekend policjanci z Zakopanego. Większość interwencji funkcjonariuszy dotyczyła zakłócenia ciszy nocnej czy awanturujących się pijanych biesiadników.
Na "zakopiance" nie ma większych korków. O godz. 18 trasa z Zakopanego do granic Krakowa zajmuje poniżej dwóch godzin.
Największy zator tworzy się w rejonie sygnalizacji świetlnej w Skomielnej Białej i Klikuszowej. Prawdopodobnie za kilka godzin drogowcy wyłączą światła, przez co ruch powinien się upłynnić. Kierowcy nie chcąc tracić czasu na zatorach drogowych, mogą skorzystać z naszych porad ominięcia zakorkowanej zakopianki.
Największe utrudnienia tworzą się w Skomielnej Białej oraz w Klikuszowej. Czas podróży z Krakowa do Zakopanego wynosi obecnie prawie trzy godziny.
Kilkusetmetrowe kolejki przed stacjami paliw sparaliżowały w czwartkowy wieczór Zakopane. Kierowcy w wielu miastach w Polsce ruszyli na stacje benzynowe, obawiając się drastycznych podwyżek w związku z wojną, jaka wybuchła na Ukrainie.
Największe utrudnienia tworzą się w rejonie Klikuszowej. Zator drogowy ciągnie się tam przez kilka kilometrów.
Gigantyczne korki na zakopiance tworzą się w sobotę w obu kierunkach. Największe zatory powstają w Klikuszowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.