Po rozpoczęciu procedury zmniejszenia ochrony wilków w krajach UE, pierwszy polski samorząd wysłał wniosek do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o odstrzał tych zwierząt. To granicząca ze Słowacją gmina Czarny Dunajec. Ekolodzy nie mają wątpliwości, że to efekt działania potężnej organizacji lobbingowej, zrzeszającej europejskich myśliwych.
Zasada była prosta: samorządy, w których wciąż obowiązują zapisy tzw. uchwał anty-LGBT lub karty opracowanej przez Ordo Iuris, kasy z UE nie dostaną. Tymczasem Zakopane, w którym dyskryminujący dokument wciąż jest w mocy, dostało w urzędzie marszałkowskim zielone światło dla otrzymania niemal 2,4 mln zł.
Wyznaczone przez Komisję Europejską cele związane z pochłanianiem dwutlenku węgla przez polskie lasy będzie trudno osiągnąć - przyznają przedstawiciele Lasów Państwowych. Wszystko przez to, że - jak przyznają sami leśnicy - krajowy drzewostan stale się kurczy.
Brak pieniędzy na inwestycje finansowane przez UE to niejedyny problem samorządów obstających przy uchwałach anty-LGBT. Z kasą pożegnać się mogą również lokalne stowarzyszenia, koła gospodyń wiejskich, strażacy czy młodzi przedsiębiorcy. Dlatego w Małopolsce dyskryminacyjne zapisy utrzymuje już tylko pięć regionów.
Przyjęcie obywatelskiego wniosku przez Komisję Europejską sprawi, że stare i przepracowane konie - zamiast trafić do rzeźni - będą musiały być utrzymywane przez właściciela aż do końca życia.
Komisja Europejska sprawę stawia jasno: ani jedno euro z niemal 2,7 miliarda, przeznaczonych dla Małopolski, nie może trafić do regionu, który nadal okrzykuje się "strefą wolną od LGBT". Gminy powoli zaczynają się więc wycofywać z homofobicznych deklaracji.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz minister klimatu i środowiska Edward Siarka w Nowym Targu skrytykowali chęć podniesienia unijnych celów pochłaniania dwutlenku węgla przez lasy. Twierdzą, że będzie to oznaczało utratę pracy przez 400 tys. ludzi oraz upadek firm budujących domy drewniane i szkieletowe oraz produkujących meble.
Demontaż uchwał antysmogowych oznacza utratę unijnych środków - ostrzega Komisja Europejska. Ale to nie wszystko. Jeśli zrezygnujemy z walki ze smogiem, zapłacimy jak za Turów - miliony euro kary, bo Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu może odwiesić wyrok za smog.
Radni PiS zdecydowali w czwartek, że przepadła szansa na wycofanie się Małopolski z deklaracji anty-LGBT.
Metropolita krakowski w Ludźmierzu skomentował groźbę odebrania środków unijnych Małopolsce przez Komisję Europejską. Abp Marek Jędraszewski zachęcił radnych wojewódzkich do nieodrzucania przyjętej deklaracji anty-LGBT.
Komisja Europejska daje Małopolsce ultimatum: jeśli uchwała anty-LGBT nie zostanie unieważniona, wypłata unijnych środków na rozwój regionu zostanie wstrzymana. Zarząd województwa w sprawie cofnięcia uchwały jest podzielony. - To jedyne wyjście - przekonuje marszałków z PiS wicemarszałek z Porozumienia.
Europosłanka Róża Thun oraz europosłowie największych grup politycznych zapowiadają podjęcie kroków prawnych przeciwko Komisji Europejskiej, jeśli ta do 1 czerwca nie zajmie się kwestią praworządności w Polsce i na Węgrzech.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.