Do godz. 3 trwała akcja ratunkowa słowackich ratowników, którzy ruszyli na pomoc kobiecie z uszkodzoną nogą w rejonie Doliny Złomisk.
Dr hab. Sylweriusz Kosiński, naczelny lekarz Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, i dr hab. Tomasz Darocha otrzymali nagrody Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Razem stworzyli centrum leczenia hipotermii.
W Tatry rocznie wchodzi już blisko 5 milionów turystów, więc i wypadków przybywa. Od lat politycy zapowiadają powszechną edukację na temat bezpieczeństwa na szlakach, ale z tych planów nic nie wychodzi. Teraz inicjatywę w tej sprawie przejmują ludzie gór.
Nie da się całkiem wyeliminować wypadków na górskich szlakach. Ale wielu z nich można by uniknąć, gdyby turyści słuchali przestróg ratowników.
W pierwszych dniach czerwca w wyższych partiach Tatr w wielu miejscach zalega jeszcze śnieg. Mimo to 27 maja TOPR zawiesił wydawanie komunikatów lawinowych.
Ratownicy HZS odnaleźli w Tatrach Zachodnich zwłoki polskiego turysty. Mężczyzna był poszukiwany od 13 stycznia.
To kask uratował życie turyście, który w ostatnim tygodniu maja uległ wypadkowi w Tatrach. Nie wszyscy turyści decydują się wędrować w trudny górski teren należycie chroniąc głowę.
W poniedziałek (30.05) ratownicy udzielili pomocy aż 12 osobom.
W sobotę 28 maja ratownicy TOPR nie mieli spokoju. Do godz. 17 udzielili pomocy trzem osobom. Szczególnie niebezpiecznie wyglądał wypadek turysty pod Rysami.
- Mamy serię wypadków, głównie w wyniku poślizgnięć na śniegu. W rejonie Granatów i Rysów dwie osoby poniosły śmierć - informują ratownicy TOPR. Są także ranni. Trwa też kolejna akcja poszukiwawcza.
Pogodna niedziela skłoniła wielu turystów do wyjścia w Tatry. Trudne warunki na szlakach spowodowały, że ratownicy TOPR musieli wielokrotnie interweniować. Na szczęście nie doszło do śmiertelnych wypadków.
8 maja to już definitywny koniec sezonu narciarskiego po obu stronach Tatr. Kończą swoją działalność ośrodki narciarskie na Kasprowym Wierchu oraz słowackie w Wysokich Tatrach i Jasnej. Jaki zapamiętają ten sezon?
Warunki turystyczne w Tatrach od kilku dni są trudne i nie zachęcają do wycieczek. Mimo to są tacy, którym nie przeszkadzają deszcze i brak widoczności, i idą w góry. W niektórych przypadkach kończy się to akcjami ratunkowymi TOPR.
W poniedziałek po północy zakończyły się działania w rejonie Rysów, podczas których ratownicy TOPR pomagali dwójce turystów.
Wielu turystów spędza majowy weekend w Tatrach. Mimo że w górach panują nadal warunki zimowe, niektórzy wybierają się tam w nieodpowiednim obuwiu - np. w tenisówkach, co widać zwłaszcza na Kasprowym Wierchu. Ratownicy TOPR mają sporo pracy.
Pod Tatry na majówkę zjechały tłumy turystów. Wielu z nich wybiera się w góry, choć na szlakach panują trudne warunki. TOPR informuje o pierwszej poważniej akcji tego weekendu.
Seria weekendowych wypadków w Tatrach, gdzie wciąż panują zimowe warunki. Taternicy po wyjściu z jaskini zostali porwani przez śnieg.
Wielkanoc pod Tatrami przebiegła nadspodziewanie spokojnie. Mimo najazdu turystów służby ratownicze w powiecie tatrzańskim nie odnotowały zwiększonej liczby interwencji.
Mimo że na nizinach wiosna, to w Tatrach wciąż utrzymują się zimowe warunki. TOPR musiał ratować turystów z Giewontu, którzy nie byli przygotowani na taką aurę.
W Tatry wróciła zima, a mimo to turyści nie zważając na bardzo trudne warunki, jakie panują w górach, wybierają się na wysokogórskie wycieczki. Kilkunastu ratowników musiało sprowadzać narciarza skiturowego, który uległ wypadkowi w górach.
TOPR ogranicza loty szkoleniowe w górach - dotyczą one zarówno dronów, jak i śmigłowca. Decyzja ratowników to efekt ustaleń z Tatrzańskim Parkiem Narodowym w kwestii ochrony przyrody.
Na nizinach wiosna w pełni, ale w Tatrach jest jeszcze pełno śniegu. Na początku kwietnia w Dolinie Pięciu Stawów Polskich odbędzie się szkolenie lawinowe. Dochód z niego zostanie przekazany na pomoc Ukrainie.
Piękna pogoda i zimowe warunki w górach przyciągają nie tylko narciarzy i turystów, ale także taterników. Niestety we wtorek nie obyło się bez groźnie wyglądającego wypadku.
Wypadki w górach. Najpierw ratownicy górscy musieli udać się wysoko w Tatry, gdzie mężczyzna spadł z Progu Mnichowego. Później polecieli śmigłowcem do Białki Tatrzańskiej, gdzie jedna z osób doznała rozległego zawału serca.
Słoneczna pogoda i duża ilość śniegu przyciągają turystów w góry. Nie wszyscy są jednak przygotowani na trudne trasy. Zdarzają się grupy, które błądzą na szlakach. Ratownicy: "Mamy pełne ręce roboty".
Na tatrzańskich szlakach panują trudne warunki turystyczne - ostrzega TOPR. W górach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Kilka dni z opadami śniegu i w góry wróciła prawdziwa mroźna zima z temperaturami przekraczającymi minus 10 stopni Celsjusza. W dzień mróz dalej trzyma, ale już nie jest tak silny, gdyż temperatury dochodzą do 5 stopni poniżej zera. Nadchodzący weekend zapowiada się słonecznie, co ucieszy narciarzy.
Zima w górach nie odpuszcza. Noce są bardzo mroźne i wciąż sypie śnieg. W Tatrach jest trzeci stopień zagrożenia.
Ratownicy górscy TOPR od samego początku wojny udzielają wsparcia walczącym na Ukrainie. We wtorek wraz z kolegami z grupy Krynickiej GOPR przygotowali kolejny transport potrzebnych rzeczy.
Ratownicy Horskiej Zachrannej Slużby wyruszyli na pomoc polskim taternikom, którzy utknęli w żlebie pomiędzy Litworowym i Lawinowym Szczytem.
Ratownicy TOPR znaleźli zwłoki mężczyzny, którego poszukiwano od godzin nocnych 5 marca. Wypadek zdarzył się w rejonie Czerwonych Wierchów.
Władze TPN podniosły ceny biletów za wejście na turystyczne szlaki. Ceny e-biletów na miejsca parkingowe w Palenicy Białczańskiej oraz na Łysej Polanie pozostają bez zmian.
TOPR zaalarmował turysta, który dostrzegł zwłoki pod zachodnią ścianą Kościelca. Z powodu opadu śniegu w Tatrach panują bardzo zmienne, niebezpieczne warunki.
W sobotę ratownicy TOPR mieli pełne ręce roboty. Choć na szczęście obeszło się bez poważnych wypadków, kilka razy startował ratowniczy śmigłowiec, który przetransportował do szpitala kilku pechowych turystów.
Grotołaz podczas pokonywania jednej ze studni spadł z wysokości czterech metrów. Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego do szpitala.
W sobotni wieczór śmigłowiec TOPR przetransportował do zakopiańskiego szpitala turystę, który zsunął się kilkadziesiąt metrów po zboczu z Błyszcza. Mężczyzna prawdopodobnie pod naporem silnego wiatru został zepchnięty z grani.
Od czwartku spodziewany jest w Tatrach porywisty wiatr. Wzrasta też zagrożenie lawinowe. TOPR odradza wychodzenia w góry w ciągu najbliższych dni.
Turyści nie byli w stanie dalej iść, zaalarmowali TOPR. Ratownicy sprowadzają ich w rejon Hali Gąsienicowej.
TPN udrożnił po lawinach szlak do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Uwaga, niektóre szlaki w Tatrach nadal są zamknięte.
Zarówno po polskiej, jak i słowackiej stronie Tatr obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Przez kilka dni na tatrzańskich szczytach ma wiać ponad 120 km/godz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.