Wyznaczone przez Komisję Europejską cele związane z pochłanianiem dwutlenku węgla przez polskie lasy będzie trudno osiągnąć - przyznają przedstawiciele Lasów Państwowych. Wszystko przez to, że - jak przyznają sami leśnicy - krajowy drzewostan stale się kurczy.
Mimo że dolina formalnie wciąż podlega ochronie przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego, Ministerstwo Środowiska zezwala na wycinkę drzew w celach gospodarczych.
W Gorcach trwa największa od lat wycinka drzew, i to z rejonów, które uchodzą za najbardziej dzikie i wartościowe ekologicznie. Łącznie w tym roku ma zostać pozyskanych 4,5 tys. m sześc. drewna - i mowa tu tylko o legalnej wycince.
Pan Krzysztof z Warszawy podczas wycieczki w rejonie Doliny Chochołowskiej w Tatrach Zachodnich natknął się, niedaleko szlaku, na pilarzy. Kiedy zaczął ich filmować, drwale się zdenerwowali.
Przed rokiem jako pierwsi opublikowaliśmy ministerialny dokument mówiący o potrzebie wykupu Doliny Chochołowskiej z rąk prywatnych z powodu prowadzonej tam wycinki. Teraz sprawdziliśmy, że od tego czasu nikt prywatnym właścicielom nie złożył propozycji zakupu tych terenów.
To, że lasy w tej części parku są własnością prywatną, widać jak na dłoni. I to, że właściciele traktują je jak swój folwark, także.
Przy ul. Zwierzynieckiej w Zakopanem urzędnicy chcą wybudować chodnik oraz miejsca parkingowe kosztem tamtejszej zieleni. Górale podejrzewają, że projekt powstał na prośbę dewelopera, który buduje w tamtym rejonie apartamentowiec.
Oficjalny ministerialny dokument mówi o potrzebie wykupu Doliny Chochołowskiej z rąk prywatnych z powodu łamania prawa, ale lokalni działacze PiS - władający doliną w Tatrach - są mu przeciwni.
Copyright © Agora SA