Poszkodowani znaleźli schronienie u rodziny. Tymczasem wedle meteorologów opady śniegu na Podhalu mają w następnych dniach zelżeć.
W sobotę najgorsza sytuacja była na górskim odcinku zakopianki pomiędzy Nowym Targiem a Rabką. Kierowcy nie radzili sobie tam ze stromymi wzniesieniami. W wielkim korku stali głównie ci, którzy usiłowali wrócić do domów po feriach pod Tatrami.
Korek na zakopiance w stronę Krakowa zaczyna się w Białym Dunajcu i kończy w Rdzawce. 22-kilometrowy odcinek drogi kierowcy pokonują w ok. dwie godziny. W niektórych wsiach pod Tatrami jest tyle śniegu na drodze, że można jeździć skuterami śnieżnymi. Odcięci od prądu są m.in. mieszkańcy Starego Bystrego, gdzie zwalone drzewa zerwały linie energetyczne. Pod Białym Dunajcem ewakuowano pasażerów pociągu.
Zakopianka pomiędzy Nowym Targiem a Rabką- Zdrojem jest zablokowana przez ciężarówki i samochody, które utknęły na stromym podjeździe.
Górale skarżą się na wysyp samochodów z letnim ogumieniem. Tymczasem policjanci ostrzegają nieodpowiedzialnych kierowców - za nieprzygotowanie samochodu do jazdy nakładać będą mandaty.
Ponad trzy godziny - tyle obecnie wynosi podróż z Zakopanego do Krakowa. I to pomimo braku opadów śniegu oraz panujących dobrych warunków pogodowych. Z godziny na godzinę aura ma się pogarszać.
Kilka osób rannych - to wstępny bilans popołudnia na drogach Podhala. Od rana pod Tatrami intensywnie pada śnieg. Drogi są zaśnieżone i oblodzone. Część pługów i piaskarek eskortowana jest przez policyjne radiowozy, które pomagają im przedrzeć się przez korki. Wieczorem cała zakopianka pomiędzy Nowym Targiem a Rabką stanęła.
Za ponad 3,5 mln zł Sweco Polska opracuje koncepcję programową przebudowy DK47 między Szaflarami a Zakopanem. Plan ma poprawić przepustowość zakopianki oraz zwiększyć bezpieczeństwo kierowców.
W ciągu kilku godzin w niektórych miejscach na Podhalu spadło ok. 15 cm śniegu. Część dróg stała się biała i nieprzejezdna, doszło także już do pierwszych wypadków.
30 tys. zł kary, 30 punktów karnych, zatrzymanie prawa jazda i zakaz prowadzenia samochodu przez trzy lata - tak drakońską karę może ponieść mieszkaniec pow. suskiego, który swoim wybrykiem naraził na niebezpieczeństwo innych kierowców w tunelu na zakopiance.
Na nagraniu opublikowanym przez GDDKiA widać, jak część kierowców zjeżdża na pobocze, aby nie zderzyć się z jadącym pod prąd kierowcą.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w asyście podhalańskich samorządowców podpisał program inwestycji dla przebudowy drogi ekspresowej nr 7 pomiędzy Rabką a przejściem granicznym ze Słowacją w Chyżnem oraz DK 47, czyli "zakopianki" na odcinku od Nowego Targu do Zakopanego.
Większość gości bawiących na sylwestra w Zakopanem i na Podhalu na poniedziałek odłożyła powrót do domu. Efekt? Potężne korki na zakopiance w poniedziałek (2 stycznia).
W związku ze zbliżającym się koncertem sylwestrowym Telewizji Polskiej w Zakopanem urzędnicy opublikowali wskazania i porady mające zapewnić porządek i bezpieczeństwo na ulicach miasta.
Świąteczne powroty powodowały gigantyczne korki pod Tatrami. Najwolniej pokonuje się odcinek między Nowym Targiem a Klikuszową.
Przebudowa drogi ma usprawnić ruch i wyeliminować korki - tłumaczą drogowcy. Jednocześnie GDDKiA zaznacza, że w planach nie ma budowy odcinka z Szaflar do Zakopanego w nowym miejscu.
Na zakopiance leżała warstwa śniegu, prawy pas zablokowały ciężarówki, które nie poradziły sobie z takimi warunkami. W Krakowie z powodu śnieżycy nie kursowały niektóre tramwajowe i autobusy. - Przegrywamy walkę ze śniegiem - komentował w środowy wieczór wiceprezydent Andrzej Kulig.
Zakopianka. Miesiąc temu pod górą Luboń otwarto długo wyczekiwany tunel, który znacznie skrócił drogę i polepszył komfort podróżowania w kierunku Tatr i granicy ze Słowacją. Tunel, obecnie najdłuższy w Polsce, bije także rekordy pod względem liczby wykroczeń.
Intensywne opady śniegu w nocy utrudniają ruch na drogach Podhala. Na zakopiance rano zalegał śnieg, a samochody poruszały się z minimalną prędkością. Sprzęt do odśnieżania i posypywania dróg w pierwszej kolejności jest kierowany na drogi krajowe.
Teraz za swoje kuriozalne poczynania zmotoryzowani zostaną ukarani mandatem.
Pada śnieg, temperatura spadła poniżej zera - na Podhalu pogarszają się warunki drogowe. W Zakopanem doszło do dwóch groźnych wypadków.
Zakaz kupowania węgla z polskich kopalń, handel tylko drogim opałem z importu, niewielkie marże - zmienione niedawno przepisy sprawiły, że właściciele składów węglowych w Małopolsce znaleźli się na skraju bankructwa. Mimo licznych próśb przedsiębiorców dotyczących spotkania rządzący milczą.
Polacy wracają z długiego weekendu. Tradycyjnie korkuje się zakopianka, zwłaszcza na odcinku Zakopane - Nowy Targ, którego pokonanie zajmuje ok. godziny.
Wbrew wcześniejszym ustaleniom nie zostałem dopuszczony do głosu - twierdzi Jacek Wasik, przedstawiciel KE, która dofinansowała budowę tunelu im. Marii i Lecha Kaczyńskich na zakopiance. Podczas otwarcia Jarosław Kaczyński mówił, że jego brat zapisał się w historii "złotymi zgłoskami".
Dwukilometrowy tunel na zakopiance oficjalnie otrzymał imię Marii i Lecha Kaczyńskich. W uroczystości wziął udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, który odsłonił pamiątkową tablicę.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości podkreślają, że otwarty 12 listopada tunel na zakopiance nosi imię Marii i Lecha Kaczyńskich. Kwota dotacji na tę inwestycję z UE jakoś im umyka.
Według naszych informacji w uroczystości otwarcia dwukilometrowego tunelu wezmą udział premier Mateusz Morawiecki oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński. Prawdopodobnie nie przyjedzie prezydent Andrzej Duda.
Ministerstwo Infrastruktury zwróciło się do samorządowców o wskazanie patronów dla nowego tunelu na zakopiance. Ci zaproponowali Marię i Lecha Kaczyńskich. Najprawdopodobniej otwarcie nastąpi w długi weekend związany ze Świętem Niepodległości.
Wszystko wskazuje na to, że w Święto Niepodległości możemy przejechać długo wyczekiwanym tunelem na zakopiance. Prace nad budową dwukilometrowego tunelu od Naprawy do Skomielnej Białej niemal całkowicie zakończono - teraz pozostała już tylko kwestia wydania pozwoleń przez organy państwowe.
Największe utrudnienia tworzą się w rejonie sygnalizacji świetlnej w Klikuszowej. Kierowcy stracą tam co najmniej pół godziny.
Dom autora powieści "Grypa szaleje w Naprawie", stojący w pobliżu wjazdu do portalu północnego tunelu drogi S7 pod górą Luboń Mały, jest odbudowywany w nowym miejscu.
Wiosną przyszłego roku GDDKiA zamierza uruchomić przetarg na dokumentację nowej zakopianki. Wyłonieni projektanci w ciągu trzech lat będą musieli znaleźć kompromis pomiędzy propozycjami drogowców a "wariantem społecznym", przygotowywanym przez podkrakowskie samorządy.
- Ten tunel praktycznie jest gotowy. Dosłownie za kilkanaście dni zostanie otworzony. To epokowa zmiana - mówił Andrzej Duda na budowie "nowej zakopianki". Innego zdania jest Tomasz Żuchowski, p.o. generalnego dyrektora GDDKiA, który stwierdził, że kierowcy dwukilometrowym tunelem z Naprawy do Skomielnej Białej przejadą za miesiąc.
Poza prezydentem Polski pod Luboniem Małym pojawi się także minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Oficjele PiS prawdopodobnie ogłoszą, że budowana od ponad pięciu lat dwukilometrowa droga przeszła wszystkie odbiory techniczne.
Już osiem miesięcy wynosi opóźnienie w pracach nad budową odcinka nowej zakopianki pomiędzy Skomielną Białą a Naprawą. Tymczasem trwają próby dymowe, a w kolejnych tygodniach straż pożarna i sanepid przeprowadzą ostateczne odbiory w tunelu.
Frezowanie istniejącej nawierzchni i ułożenie nowej - takie prace wykonywane będą do 30 września na DK 7 w Naprawie. Kierowcy muszą uważać: jezdnia będzie zwężona do jednego pasa.
Chodzi o drogę z Sieniawy w kierunku Klikuszowej. Koliduje ona z budową dwupasmówki z Rdzawki do Nowego Targu i dlatego będzie musiała powstać w nowym śladzie.
Uwaga kierowcy podróżujący od Krakowa w kierunku Podhala drogą ekspresową S7. We wtorek 13 września na węźle S7 Skomielna Biała będą zmiany w organizacji ruchu.
Już od poniedziałku (5 września) drogowcy udostępnią całe nowe rondo, wybudowane w ramach dwupasmowej, nowej zakopianki z Rdzawki do Nowego Targu.
Nie do wypadku, nie do nietrzeźwego kierowcy lub stłuczki. W sobotę policjanci myślenickiej drogówki jechali do gęsi, i to nie byle jakiej. Znajdująca się pod ochroną bernikla białolica nie mogła wznieść się w górę, krążyła po zakopiance, zmuszając do nagłego hamowania kierowców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.