Podczas tegorocznego spisu, przeprowadzonego na początku lipca, przyrodnikom nie udało się dokładnie policzyć kozic w Tatrach. Mimo wcześniejszych ustaleń pomiędzy TPN a TANAP o niepodawaniu wyników, Tatrzański Park Narodowy zaprezentował jednak dane.
Tatrzański szlak w rejonie Orlej Perci po kilku dniach prac remontowych został ponownie oddany do użytku.
Kontrowersyjna budowla, która powstała na Rusinowej Polanie kilkanaście dni temu, przed uroczystościami z okazji 160. rocznicy objawień Matki Bożej Jaworzyńskiej, zniknęła z tatrzańskiego pejzażu.
W wakacje Morskie Oko - największe pod względem powierzchni tatrzańskie jezioro - przeżywa prawdziwe oblężenie. Grzegorz Bryniarski, leśniczy TPN, wie jednak, jak o tej porze roku choć na chwilę zaznać spokoju w tym zakątku gór.
Pracownicy i wolontariusze Tatrzańskiego Parku Narodowego i Lasów Państwowych Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP) rozpoczynają w środę (7 lipca) liczenie kozic po słowackiej i polskiej stronie Tatr Wysokich. Chcą ustalić, ile przetrwało trudny zimowy okres, ale także ile młodych przyszło na świat tej wiosny.
Dzikie zwierzę od kilku tygodni coraz chętniej podchodzi do turystów i daje się fotografować. Pracownicy TPN ostrzegają, aby nie dokarmiać jelenia.
Już w piątek rano (2.07) wszystkie miejsca parkingowe na Łysej Polanie i Palenicy Białczańskiej zostały zajęte. Turyści wybierający się w Tatry w weekend muszą mieć się na baczności - warunki pogodowe nie należą do najlepszych.
Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego dominikanie zbudowali tymczasową kaplicę z okazji zbliżających się obchodów 160. rocznicy objawień Matki Bożej Jaworzyńskiej. Obiekt budzi kontrowersje.
Test wypadł pomyślnie. Od teraz wóz hybrydowy, wspomagający pracę koni na trasie do Morskiego Oka, będzie kursował między Palenicą Białczańską a Włosienicą. Jeśli przez całe lato spełni pokładane w nim nadzieje, TPN jesienią podejmie decyzję o produkcji kolejnych takich pojazdów.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz fiakrzy mają dziś (28.06) sprawdzić w ruchu nowy model wozu hybrydowego na trasie do Morskiego Oka. Pojazd docelowo ma ułatwić pracę tamtejszych koni.
- Większość turystów idzie tylko do schroniska, ale Dolina Kościeliska ma o wiele więcej ciekawych miejsc: piękny staw, szlak z łańcuchami, jaskinie - opowiada nam Michał Słowiński, leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego.
W weekend termometry na Podhalu po raz pierwszy w tym roku pokażą 30 stopni Celsjusza. Synoptycy i ratownicy górscy przestrzegają przed falą upałów, z kolei przyrodnicy TPN - przed zdradliwymi warunkami w Tatrach.
W Kuźnicach i przy Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN w Zakopanem znowu można korzystać z trzech zdrojów wody pitnej. Tatrzański Park Narodowy uruchomił je po trwającej ponad rok przerwie spowodowanej pandemią.
W ciągu trzech dni zamiast 300 przebadano 180 koni pracujących na trasie do Morskiego Oka. Powód? Zbyt mała liczba turystów. W dodatku członkowie fundacji Viva! twierdzą, że lekarze odeszli od części wcześniejszych ustaleń dotyczących przebiegu badań. Niewykluczone, że będzie kolejny termin.
Przyrodnicy TPN wracają do testów wozu wyposażonego w silnik elektryczny, który ma odciążyć pracę koni na trasie do i z Morskiego Oka. Testy prototypu mają ruszyć jeszcze w tym miesiącu.
Przez cały dzień lekarze weterynarii i członkowie Fundacji Viva! sprawdzają, czy konie ciągnące wozy na trasie prowadzącej do Morskiego Oka nie pracują ponad siły. Tym razem po raz pierwszy zwierzęta badane są w ruchu, a nie - jak dotychczas - w trakcie odpoczynku.
Tatrzański Park Narodowy poinformował o zamknięciu szlaku górskiego na odcinku Przysłop Miętusi - Małołączniak w obu kierunkach. Powodem jest remont szlaku.
Tatrzański Park Narodowy stawia na estetykę. W rejonie polany Huciska w Dolinie Chochołowskiej stanie toaleta, której projekt wybierze jury złożone z uznanych architektów. Tym samym przyrodnicy zastąpią mieszczące się tam dotychczas toi-toie.
Tatrzański Park Narodowy ogłasza nabór dzieci na drugą edycję półkolonii "Tatrzańskie wagary".
Po ponad dwóch tygodniach ponownie otwarty został szlak, prowadzący z Kalatówek do schroniska na Hali Kondratowej.
W Tatrach wciąż jest sporo śniegu. Turyści na początku wakacji natkną się na białe połacie w wyższych partiach gór. Ratownicy TOPR radzą, by nadal wybierać się tam z zimowym ekwipunkiem.
Mają uczyć przez zabawę, pomagać rodzicom spędzać wspólnie czas z dziećmi i pobudzać zainteresowanie wśród najmłodszych. Niemapa to seria kreatywnych przewodników dla rodzin przybywających w Tatry. Można ją odebrać za darmo w Punktach Informacji Turystycznej Tatrzańskiego Parku Narodowego, Centrum Edukacji Przyrodniczej w Zakopanem, w tatrzańskich schroniskach bądź pobrać z internetu.
W sobotę rano mieszkańcy ulicy Tatary, położonej w północnej części Zakopanego, zauważyli niedźwiedzia. Zwierzę buszowało w śmietniku koło jednego z domów, szukając resztek pożywienia.
Muzeum w willi Palace w Zakopanem będzie gotowe w 2023 roku - zapowiada Muzeum Tatrzańskie. W przypadku oddziału poświęconego polskiemu taternictwu i narciarstwu nadal pojawia się dużo pytań. Wciąż nie wiadomo, gdzie, kiedy i za ile mogłaby powstać druga z zapowiadanych przez wicepremiera Glińskiego wystaw.
Nocne zdjęcia na Giewoncie, instagramowe portrety w krokusach, wygibasy poza szlakiem, byleby z widokiem na lepszą panoramę. Czy nadal pamiętamy, że Tatry to nie park rozrywki, a park narodowy objęty ochroną?
Wraz z rosnącą liczbą turystów w Tatrach rośnie także ilość zostawionych przez nich śmieci. Przyrodnicy TPN za pomocą kampanii edukacyjnej "Śmieci!? Kto to widział" chcą zmienić nawyki przyjezdnych. Bohaterami kampanii są niedźwiedzica i mewa.
- Liczba pracowników w Tatrzańskim Parku Narodowym nie zmienia się od wielu lat. W tym samym czasie turystów przybyło prawdopodobnie dwukrotnie - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego chcą uruchomić kemping na Polanie Rogoźniczańskiej w Kościelisku. Właściciele kamperów nie ukrywają, że inwestycja będzie cieszyć się szaloną popularnością - o ile obiekt zagwarantuje odpowiednią infrastrukturę.
Ważna informacja dla turystów, którzy planowali w najbliższym czasie odwiedzić schroniska na Kalatówkach i Polanie Kondratowej. Tylko jeszcze w ten weekend będzie można skorzystać z najkrótszej drogi łączącej oba budynki. Od poniedziałku niebieski szlak będzie zamknięty
Wszystko wskazuje na to, że niedźwiedzia rodzina opuściła Dolinę Gąsienicową. Dlatego TPN zdecydował się otworzyć szlaki w tym rejonie Tatr. Zostaną one udostępnione od piątku 21 maja.
W ciągu kilkunastu godzin w wyższych partiach Tatr spadło kilkanaście centymetrów śniegu. Warunki do uprawiania turystyki są bardzo ciężkie, ratownicy TOPR przestrzegają przed wychodzeniem na tatrzańskie szlaki.
Ponieważ Słowacy postanowili budować pierwszy szlak typu "via ferrata" w okolicach Czerwonej Ławki w Wysokich Tatrach, powraca pytanie, czy taka droga powinna też powstać na Orlej Perci - najtrudniejszym szlaku w polskiej części gór.
We wtorek około godz. 15 ratownicy TOPR otrzymali wezwanie do turysty, który spadł z Rysów. O zdarzeniu poinformowali przypadkowi świadkowie zdarzenia.
"Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili na Podhalu nielegalne przekroczenie granicy. Przybysz jest duży - nawet ponad 300 kg i zapewne szuka pożywienia" - czytamy na Facebooku SG. Dla niedźwiedzi długie wędrówki, zwłaszcza teraz, przy długiej zimie, to nic niezwykłego.
Wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński wizytował w sobotę w Zakopanem obiekty Centralnego Ośrodka Sportu, odwiedził m.in. budowany kompleks średnich skoczni oraz tor lodowy do jazdy szybkiej. Podczas konferencji prasowej zapowiedział nowe inwestycje w obiekty sportowe.
Infrastruktura narciarska na Hali Goryczkowej w rejonie Kasprowego Wierchu ma być zmodernizowana, ale bez budowy instalacji do sztucznego naśnieżania - dowiedziała się "Wyborcza".
"Potwierdziły się doniesienia taterników o drugim gnieździe sokołów wędrownych w rejonie Kazalnicy Cubryńskiej w Tatrach. Dlatego zamykamy kolejny rejon wspinaczkowy. Zostanie ponownie otwarty, kiedy sokoli przychówek bezpiecznie opuści gniazdo" - czytamy w komunikacie TPN.
TPN zamknął dla turystów szlaki w rejonie Czarnego Stawu Gąsienicowego. Po to, by ochronić dwa dopiero co urodzone tatrzańskie niedźwiadki i ich matkę. W pierwszych dniach wiosny zwierzęta wyszły bowiem z gawry w tym rejonie.
- Głowa do góry, Tatry poczekają - mówi dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. Choć zwykle o tej porze roku TPN apelował o ochronę krokusów, teraz zwraca też uwagę na bezpieczeństwo turystów, któremu nie sprzyjają wielotysięczne tłumy na szlakach.
Udało się sfilmować niedźwiedzią rodzinę, dla której Tatrzański Park Narodowy zdecydował się zamknąć dla turystów rejon Doliny Gąsienicowej. TPN opublikował też dokładną mapę zamkniętych szlaków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.