W sobotę 23 września na symbolicznym cmentarzu ludzi gór - pod szczytem Osterwy, po słowackiej stronie Tatr, zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca Kacpra Tekielego. - Serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy byli bliscy sercu Kacperka - poinformowała Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Do wypadku w Tatrach doszło w niedzielne południe (17.09). Ofiarą jest młoda turystka z województwa mazowieckiego.
Masz dosyć tłoku w Tatrach? Żeby zobaczyć Tatry, nie musisz jechać w góry.
Wojciech Sobierajski, starający się pobić różne rekordy, wniósł na Rysy 50-kilogramowy kamień. Tatrzański Park Narodowy sprawdza, czy nie naruszono przepisów. W przeszłości już wnoszono głazy na Rysy, starając się podwyższyć ten szczyt w ramach akcji artystycznej.
Na połowę września Tatrzański Park Narodowy zaplanował wymianę słynnej drabinki na Orlej Perci. To bodaj najbardziej charakterystyczne miejsce na tym wysokogórskim szlaku: 8-metrowa stalowa drabinka na niemal pionowej ścianie, którą turyści schodzą z Zamarłej Turni na Kozią Przełęcz.
Fundacja "Viva!" opublikowała w piątek raport o stanie koni kursujących nad Morskie Oko w Tatrach. "Podsumowuje 10 lat ciężkiej pracy aktywistek i aktywistów, mającej na celu likwidację tej anachronicznej rozrywki dla pseudoturystów" - piszą jego autorzy.
W czwartek (14 września) rozpoczął się remont najbardziej zniszczonego, liczącego 1 km, odcinka szlaku między Wodogrzmotami Mickiewicza a Włosienicą. W przyszłym tygodniu nad Morskie Oko nie można się będzie dostać asfaltową drogą.
Fundacja Viva!, która od lat dopomina się o los koni ciągnących wozy z turystami nad Morskie Oko w Tatrach, przygotowała raport o stanie tych zwierząt. Według aktywistów konie, które już nie nadają się tu do pracy, trafiają na rzeź.
Koniec prac zaplanowano na maj 2025 roku. Schronisko na Hali Kondratowej ma zostać dostosowane do współczesnych standardów: poprawią się warunki zakwaterowania turystów.
Koalicja Obywatelska zapowiada "wyłączenie najcenniejszych przyrodniczo obszarów lasów z wycinki", co pozwoliłoby lepiej chronić Dolinę Chochołowską w Tatrach. PiS sprzeciwia się, bo ma tam własne interesy.
Osoby, które złamały przepisy i kąpały się w stawach Wielickim i Batyżowieckim, zostały ukarane mandatem w wysokości... 50 euro.
Mężczyzna z nieznanych przyczyn spadł z dużej wysokości i zginął na miejscu.
Ile zapłacimy za karnety narciarskie? Czy ceny bardzo pójdą w górę? I czy kupując z wyprzedzeniem, wydamy mniej pieniędzy? Sprawdziliśmy, jakie zmiany szukają właściciele stacji narciarskich i organizatorzy narciarskich wyjazdów.
W drugiej połowie września zamknięty zostanie szlak do Morskiego Oka: od Wodogrzmotów Mickiewicza do Włosienicy będzie układana nowa warstwa asfaltu. Wcześniej zamknięta zostanie część Orlej Perci.
Od 1 czerwca do 3 września w górach na Słowacji zginęły 22 osoby. Aż 10 ofiar śmiertelnych to Polacy.
To ważne miejsce dla Krzysztofa Graczyka, który po udarze dostał pomoc, a potem sam postanowił pomagać. Kolejna odsłona akcji "Krzysiek pomaga pomagać" już w sobotę (9 września) w słowackich Tatrach, ale na nieco innych zasadach, niż planowali organizatorzy.
"Tego nigdy nie róbcie" - przestrzegają przewodnicy tatrzańscy. Chodzi o wspinanie się na niebezpiecznych szlakach z psem na plecach. Film z niemieckim turystą, który w ten sposób chciał poradzić sobie z trudnym odcinkiem, znalazł się w sieci.
TOPR podsumowuje wakacje. Najczęstszą przyczyną interwencji ratowników były poślizgnięcia i potknięcia turystów, w tym 14 to upadki z dużej wysokości. Kolejną przyczyną były zachorowania. Podczas dyżurów działało "prawo serii".
Piotr Mazik - prezes Stowarzyszenia Przewodników Tatrzańskich - w ostatni weekend zawrócił turystów pod Gerlachem, którzy dotarli tam, posiłkując się internetową mapą. - Kierowali się nad urwisko - relacjonuje przewodnik.
Od poniedziałku, 4 września, turyści znowu mogą zwiedzać Jaskinię Mroźną w Tatrach Zachodnich. W czasie remontu zlikwidowano tam sztuczne oświetlenie, zwiedzający muszą zabrać latarki.
Wyruszyli w pierwszą sobotę września na tatrzańskie szczyty, aby spełnić marzenia osób z niepełnosprawnościami. Wśród celów, jakie obrali, były: Rysy, Gęsia Szyja, Morskie Oko, Kasprowy Wierch, Kościelec i Hala Gąsienicowa.
Wspinałem się na skalny próg. Chwyciłem skałę i okazało się, że leżała tam żmija. Nie wiedziałem, co robić. Złapałem się kosówki, pode mną było 20 metrów powietrza. Jakby ta gałąź się urwała...
Chińskiego turystę nawigacja poprowadziła nad Morskie Oko przez Orlą Perć. Równie karkołomne trasy wytycza ChatGPT. Lepiej nie ufać niedoskonałej jeszcze w górach technologii, wybierając papierową mapę.
Umiał tak przygadać, że w pięty szło, ale nie były to nigdy uwagi o człowieku - że zły, głupi, fałszywy; lecz o tym, jak człowiek postępuje. Józef Krzeptowski, na którego wołano Ujek, czyli po góralsku wujek. Rodzinnie przyszyty do Wacka Krzeptowskiego, szefa Goralenvolk.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w sobotę (2.09) w Tatrach. Pomiędzy Szpiglasową Przełęczą a Wrotami Chałubińskiego turysta spadł w przepaść. Zginął na miejscu.
Tak prezentował się zachód słońca obserwowany z Kasprowego Wierchu 31 sierpnia.
We wtorkowy wieczór w górę ruszyła piątka ratowników TOPR. W Tatrach padał deszcz, akcję utrudniała mgła.
Po raz kolejny TPN wydał komunikat w sprawie budowy konnego wozu hybrydowego, który planowano wprowadzić na trasie do Morskiego Oka. Takie komunikaty ogłaszane są już dziesiąty rok z rzędu, ale finału prac nie widać.
Chińczyk z dużym plecakiem, w trampkach, wspinał się po ścianie poza szlakiem na Orlą Perć. Gdy zobaczył łańcuchy i drabinkę na Koziej Przełęczy, stał jak wmurowany i nie chciał dalej iść - relacjonuje jeden z turystów.
Niepowodzeniem zakończyły się testy hybrydowego wozu konnego ze wspomaganiem elektrycznym, który miał jeździć do Morskiego Oka. Ten innowacyjny pojazd miał podczas jazdy pod górę wspomagać silnikami elektrycznymi pracę koni.
Przyglądamy się, czy nie powtórzy się podobna sytuacja związana z takim zachowaniem niedźwiedzia - informuje wicedyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Filip Zięba.
Jak relacjonuje przewodniczka tatrzańska, dziecko ledwo dosięgało liny asekuracyjnej. Obok znajdowała się kobieta, która niosła... psa.
TPN opublikował dane dotyczące frekwencji na tatrzańskich szlakach w lipcu. Tatry odwiedziło więcej turystów niż w ubiegłym roku.
Dwójka turystów została przyłapana na dzikim biwaku w rejonie szlaku prowadzącego wokół Morskiego Oka. Mężczyźni rozpalili ogień i pili alkohol, co także jest zabronione w parku narodowym.
Spotkanie z ludźmi w mało uczęszczanym miejscu mogło przestraszyć młodego niedźwiedzia. - Wędrując po tatrzańskich szlakach nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jesteśmy obserwowani przez mieszkańców Tatr - mówi Jan Krzeptowski Sabała z TPN.
Podczas Święta Lasu na Siwej Polanie swoje umiejętności prezentowali ludzie na co dzień pracujący w lesie. A na Targach Cieśli w Chochołowie można było zobaczyć, jak pracują fachowcy w mszeniu i budowie domu.
Nieoczekiwany finisz najtrudniejszego technicznie biegu ultra w Polsce. Po przebiegnięciu prawie 72 km i 5000 metrów przewyższenia dwójka zawodników Tomasz Skupień i Jan Elantkowski razem wbiegli na metę, uzyskując czas 9:21:44. Wśród kobiet zwyciężyła Kinga Kwiatkowska z czasem 11:10:18.
Najczęściej odwiedzanym miejscem w słowackiej części Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP) był - według przeprowadzonej 15 sierpnia inwentaryzacji turystów - Hrebienok. W ciągu jednego dnia odwiedziło to miejsce 5146 osób. Łącznie w południowej części Tatr przemieszczało się tego dnia pieszo lub rowerem 27 216 osób.
Są długie szaliki z napisem "Murowaniec", czapki, T-shirty, skarpety, kubki, termosy, nawet stalowe kieliszki z logo Murowańca. I magnesy! W pokojach leżą katalogi z ofertą kupna dresów dla całej rodziny. Sama bluza to wydatek rzędu 270 zł, spodnie są o 70 zł tańsze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.