Przyjęcie obywatelskiego wniosku przez Komisję Europejską sprawi, że stare i przepracowane konie - zamiast trafić do rzeźni - będą musiały być utrzymywane przez właściciela aż do końca życia.
Gniazdo sokołów wędrownych zaobserwowano w rejonie Kazalnicy Cubryńskiej w Tatrach. Zamknięcie pobliskich dróg wspinaczkowych i linii zjazdowych dla narciarstwa ekstremalnego obowiązywało będzie, aż sokoli przychówek opuści gniazdo.
Fundacja Viva! w Sądzie Rejonowym w Zakopanem złożyła subsydiarny akt oskarżenia ws. znęcania się nad końmi z Morskiego Oka. Jednocześnie aktywiści domagają się przekazania tej sprawy do rozpatrzenia innemu sądowi, wskazując na znajomości pracowników TPN z zakopiańskimi sędziami.
Puszki po piwie, plastikowe kubki, butelki czy opakowania po batonach znalazły się w górze śmieci zostawionej przez turystów w rejonie Morskiego Oka.
Na odcinek Włosienica-Morskie Oko wjechał ciężki sprzęt. Lawiniska są przekopywane, by do schroniska nad tatrzańskim jeziorem można było dojechać.
Tatrzański Park Narodowy wprowadza kolejne udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami.
Idziemy szybko, nie zatrzymujemy się, patrzymy na zbocza, bo cały czas jest zagrożenie lawinowe - radzi leśniczy Grzegorz Bryniarski turystom wybierającym się nad Morskie Oko. Końcowa część trasy prowadzi przez lawinisko.
Dwa pługi wirnikowe udrożniły drogę do Morskiego Oka, zamkniętą wcześniej po intensywnych opadach śniegu, skutkujących wprowadzeniem 4 stopnia zagrożenia lawinowego. Na jednym odcinku turyści będą przechodzić przez lawinisko.
Tatrzański Park Narodowy poinformował, że od piątku 10 lutego ponownie zostaną otwarte szlaki: z Palenicy Białczańskiej nad Morskie Oko i od Wodogrzmotów Mickiewicza do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Turyści będą szli po ubitej, półtorametrowej warstwie śniegu z lawiny.
Stabilizują się warunki śniegowe w Tatrach. Przez ostatnie trzy dni nie było opadów, dlatego TPN zdecydował się udrożnić drogę do Morskiego Oka. W czwartek na trasę ruszą pługi, przed otwarciem szlaku trzeba uprzątnąć także powalone drzewa.
- W Tatrach lawiny schodzą jedna po drugiej. W niedzielę zeszła kolejna - na drogę do Morskiego Oka. Zwały śniegu zasypały szlak - ostrzega leśnik TPN Grzegorz Bryniarski.
Na wniosek TOPR z powodu bardzo trudnej sytuacji pogodowej oraz wysokiego zagrożenia lawinowego cały obszar polskich Tatr został zamknięty do odwołania. To oznacza, że spacery nie są możliwe nawet w Dolinie Kościeliskiej czy na Kalatówki. Niestety, wielu turystów zignorowało ten zakaz.
"Prosimy o zaniechanie jakiejkolwiek działalności górskiej. Lawiny mogą osiągać z pozoru bezpieczne dna dolin" - ostrzegają przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Chwilę po tym, gdy TOPR ogłosił wprowadzenie w Tatrach czwartego stopnia zagrożenia lawinowego, TPN zdecydował się zamknąć popularną wśród turystów drogę nad Morskie Oko. TOPR apeluje o rezygnację z wycieczek w góry.
Sypiący od kilku dni śnieg i wiejący wiatr spowodowały, że warunki nie tylko turystyczne w Tatrach są bardzo trudne. Ratownicy TOPR w mediach społecznościowych wystosowali apel do turystów i narciarzy.
W piątek wieczorem na Rysach doszło do tragicznego wypadku. 21-letnia turystka poniosła śmierć w wyniku upadku z dużej wysokości - informuje Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR.
Nie pomagają apele ratowników ani tabliczki z ostrzeżeniami - turyści wciąż wchodzą na zamarznięte Morskie Oko. Aby zapobiec nieszczęściu, nad jeziorem pojawili się policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej oraz strażnicy TPN.
Okres świąteczno-noworoczny to masowy najazd turystów na Podhale. Wielu z nich decyduje się na wyjście w Tatry, nie mając pojęcia, co ich czeka na szlaku. A zimą można wpaść w tarapaty nie tylko wysoko w górach, ale nawet na zaśnieżonym asfaltowym trakcie nad Morskie Oko. I stać się bohaterem memów o "lodowym piekle, bez wi-fi, bez Starbucksa, 8 km od cywilizacji".
Były członek Teamu X, posiadający ponad milionową publiczność w sieci Kacper Błoński, pochwalił się sesją na zamarzniętej tafli Morskiego Oka. Zamieścił też filmik, jak się po niej ślizga. "Idiotyzm, dajesz zły przykład młodym obserwatorom" - nie mają wątpliwości internauci.
Panujący od kilku dni w Tatrach mróz powoli tworzy lodową warstwę na tatrzańskich stawach. W swoim komunikacie służby Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegają przed wchodzeniem na oblodzone akweny.
Tłumy turystów odwiedziły Zakopane i okolice w długi listopadowy weekend. Tatrzańscy policjanci na brak pracy nie narzekali - w ciągu trzech dni interweniowali łącznie 172 razy.
Alch3Mik, muzyk i autor tekstów, już wielokrotnie koncertował w plenerze. Teraz postanowił wystąpić nad Morskim Okiem.
11 kilometrów kamienistej, krętej i stromej drogi w pięć i pół minuty? To możliwe? Tak, ale trzeba było być legendarnym kierowcą Rudolfem Caracciolą, który w latach 30. XX wielu zachwycał widzów podczas wyścigów tatrzańskich.
Obecność jednego bobra nad Morskim Okiem w Tatrach to nie był incydentalny przypadek. Właśnie okazało się, że na wysokości ok. 1400 m n.p.m. bytuje tu cała kolonia.
Podczas konfliktu o Morskie Oko w rejonie tego największego tatrzańskiego jeziora powstały koszary wojskowe, a żołnierze z obu stron wewnętrznej granicy Austro-Węgier strzelali do siebie. Problemowi długo nie potrafił zaradzić nawet sam cesarz Franciszek Józef.
W elektrowozie podczas zbyt szybkiej jazdy w dół wyłączają się bezpieczniki odpowiedzialne m.in. za hamowanie silnikiem, co wpływa na bezpieczeństwo zarówno pasażerów, jak i pieszych. - W obecnym kształcie nie ma to sensu - mówią pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Przed Międzynarodowym Sądem Rozjemczym w Grazu 13 września 120 lat temu zakończył się spór pomiędzy księciem Christianem Hohenlohem a hrabią Władysławem Zamoyskim. W sporze między Węgrami a Galicją przyznano niemal wszystkie ziemie stronie polskiej.
Gdy jeden artysta performer od 36 lat dźwiga kamienie na najwyższy szczyt Polski, aby go podnieść z 2499 do 2500 m n.p.m., drugi znosi kamień z tatrzańskiego wierzchołka i podkreśla, że "Rysy są w sam raz".
Wycieczkę nad Morskie Oko turyści mogą już zaplanować, rezerwując przez internet bilet na busa dojeżdżającego do Palenicy Białczańskiej.
- Unikajmy wchodzenia do tatrzańskich stawów - apeluje do turystów Tatrzański Park Narodowy.
Wóz hybrydowy miał być testowany przez fiakrów na drodze do Morskiego Oka w tym miesiącu. Pojawi się dopiero w sierpniu - ale posiadać będzie lżejszą i wytrzymalszą baterię od dotychczasowej. Jesienią władze TPN podejmą decyzję, co dalej z tradycyjnymi fasiągami.
W sobotę 16 lipca doszło do wypadku na drodze do Morskiego Oka. Jedna osoba jest poszkodowana.
Ratownicy TOPR w nocy poszukiwali turysty, który sam w piątek wybrał się na Mnicha. W sobotę odnaleziono jego ciało.
Konie zostaną poddane kolejnej kontroli pod koniec lipca. W tym czasie fiakrzy mają doprowadzić zwierzęta do pełni sił i zdrowia.
Według wstępnych ustaleń w wyniku zderzenia busa z samochodem cztery osoby odniosły rany, w tym dwoje dzieci. Na miejsce wypadku jadą służby ratunkowe. Aby dostać na szlak do Morskiego Oka, turyści muszą korzystać z objazdu przez Słowację.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego przez kilka dni wymieniać będą sztuczne ułatwienia znajdujące się na szlakach. Utrudnienia w Tatrach mają rozpocząć się na początku lipca.
Za jazdę fasiągiem do Morskiego Oka trzeba zapłacić o 20 zł więcej w stosunku do ub. roku, natomiast za powrót na parking - o 10 zł. Podwyżki spowodowane są inflacją, a co za tym idzie stale rosnącymi kosztami utrzymania zwierząt.
Wyczyn bobra, który w ostatnim tygodniu wspiął się na Szpiglasową Przełęcz (2110 m n.p.m.), to prawdziwa sensacja przyrodnicza w Tatrach, mimo że gryzoń nie przeżył tej eskapady. Ale i inne zwierzęta potrafiły zadziwić swoją aktywnością.
Informację o śmierci pierwszego bobra wysokogórskiego w Polsce - który zimę spędził nad Morskim Okiem - przekazał leśniczy TPN Grzegorz Bryniarski.
W poniedziałek po północy zakończyły się działania w rejonie Rysów, podczas których ratownicy TOPR pomagali dwójce turystów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.