Kobiecie, która w Nowym Targu wracała kompletnie pijana samochodem do domu, grożą kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów i dwa lata pozbawienia wolności.
Po dwóch dniach poszukiwań 32-latek z powiatu tatrzańskiego został zatrzymany przez policjantów. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Do wypadku doszło w Lasku k. Nowego Targu. Jeden z pracujących tam mężczyzn spadł z siedmiu metrów. W ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala śmigłowcem.
Na głównej arterii Podhala utworzyły się gigantyczne korki. Po wypadku zablokowany został dojazd w stronę Zakopanego i w przeciwnym kierunku.
Kobieta jadąca na hulajnodze elektrycznej potrąciła 52-letnią mieszkankę Zakopanego wysiadającą z autobusu.
Turystka po pozostawieniu przez dwóch swoich towarzyszy pod Mięguszowieckim Szczytem Wielkim, nie była w stanie samodzielnie wrócić do Morskiego Oka. W tym czasie przez Tatry przetaczały się burze.
Nawet kilka godzin mogą potrwać utrudnienia na kolejowej trasie Zakopane - Kraków Główny. W sobotni poranek (23.07) w Zebrzydowicach pociąg potrącił pieszego.
Ratownicy TOPR mają pełne ręce roboty. Tylko w ostatnim tygodniu w Tatrach interweniowali 40 razy. Niestety, nie obyło się bez tragicznych w skutkach wypadków.
Ratownicy Podhalańskiej Grupy GOPR zostali wezwani do paralotniarza, który podczas podchodzenia na startowisko zasłabł i wykazywał wszelkie objawy zawału serca.
Akcje ratowników TOPR. We wtorek przetransportowali ciało znalezione w masywie Giewontu. Interweniowali także w Kotle Gąsienicowym - tam turystka spadła z wyciągu krzesełkowego.
W sobotę 16 lipca doszło do wypadku na drodze do Morskiego Oka. Jedna osoba jest poszkodowana.
Ratownicy TOPR w nocy poszukiwali turysty, który sam w piątek wybrał się na Mnicha. W sobotę odnaleziono jego ciało.
Ratownicy z Grupy Podhalańskiej GOPR udzielają pomocy nie tylko turystom na szlakach górskich, ale także rowerzystom. W piątek interweniowali na trasie downhillowej w Kasinie Wielkiej.
Nie udało się uratować dziewczynki potrąconej w poniedziałek w rejonie przejścia dla pieszych na ul. Strzelców Podhalańskich w Kościelisku. Dziecko zmarło w szpitalu.
Do wypadku doszło w rejonie przejścia dla pieszych na ul. Strzelców Podhalańskich w Kościelisku. W okolicach stacji paliw BP pojazd marki Nissan na brytyjskich numerach potracił 9-letnią dziewczynkę.
Do wypadku doszło w trakcie wspinaczki na Trzy Kopy w Tatrach Zachodnich. Mężczyzna doznał wielu obrażeń, został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Według wstępnych ustaleń w wyniku zderzenia busa z samochodem cztery osoby odniosły rany, w tym dwoje dzieci. Na miejsce wypadku jadą służby ratunkowe. Aby dostać na szlak do Morskiego Oka, turyści muszą korzystać z objazdu przez Słowację.
Na granicy Poronina i Zakopanego doszło do zderzenia samochodu osobowego i motocyklisty. Ruch drogowy wstrzymano, kierowcy kierowani są na objazdy.
W poniedziałek wieczorem doszło do zderzenia motocykla z samochodem. Ruch na zakopiance w Białym Dunajcu został zablokowany na kilka godzin.
Nie udało się uratować życia kierowcy samochodu osobowego, który na trasie S7 w Krzeczowie zderzył się z ciężarówką.
Ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby na początku wakacji podsumowali ostatnie miesiące. Od początku roku do połowy czerwca HZS przeprowadziła łącznie 1847 akcji, doszło w tym czasie do 22 wypadków śmiertelnych. Słowacy przypominają wszystkim wybierającym się w góry o specjalnej aplikacji.
Pierwsza sobota wakacji przebiegła po polskiej stronie Tatr stosunkowo spokojnie. Za to w niedzielę ratownicy TOPR wyruszyli na akcję do jaskini. Po słowackiej stronie gór zginęła w niedzielę polska turystka.
Do wypadku na deptaku na Gubałówce doszło po godz. 20. - Quad pokoziołkował kilka razy i zatrzymał się na ławeczce przy jednym ze straganów - opowiada świadek.
14 ratowników TOPR wspólnie z policjantami poszukiwało zaginionego od dwóch dni mieszkańca powiatu nowotarskiego.
Poważne utrudnienia we wtorek na zakopiance w stronę Zakopanego. W aucie ciężarowym wystrzeliła opona, pojazd wpadł w bariery rozdzielające pasy. Droga została zablokowana.
Do godz. 3 trwała akcja ratunkowa słowackich ratowników, którzy ruszyli na pomoc kobiecie z uszkodzoną nogą w rejonie Doliny Złomisk.
Zakończył się proces w sprawie tragicznego wypadku na stacji narciarskiej w Bukowinie Tatrzańskiej. Zerwany dach wypożyczalni nart dwa lata temu zabił matkę i jej dwie córki. Prokuratura żąda dwóch lat więzienia dla oskarżonych i 3 mln zł odszkodowania dla pokrzywdzonego.
To kask uratował życie turyście, który w ostatnim tygodniu maja uległ wypadkowi w Tatrach. Nie wszyscy turyści decydują się wędrować w trudny górski teren należycie chroniąc głowę.
W sobotę 28 maja ratownicy TOPR nie mieli spokoju. Do godz. 17 udzielili pomocy trzem osobom. Szczególnie niebezpiecznie wyglądał wypadek turysty pod Rysami.
Rowerzystka wskutek upadku doznała rozległych obrażeń ciała, straciła też przytomność.
Rabka-Zdrój. Przechodzień spadł trzy metry w dół, uderzając głową o betonowe koryto.
Kierowca autobusu wyjeżdżając z posesji najprawdopodobniej źle ocenił odległość i zjechał do rowu. Kilkanaście godzin wcześniej na tym samym odcinku drogi doszło do zderzenia dwóch samochodów.
- Codziennie myślę o Kornelu i bardzo za nim tęsknię. Ale nie robię mu wyrzutów "Po co poszedłeś?", czy też sobie "Po co myśmy cię w te góry ciągnęli?". Wiem, jakie one dla niego były ważne.
- Mamy serię wypadków, głównie w wyniku poślizgnięć na śniegu. W rejonie Granatów i Rysów dwie osoby poniosły śmierć - informują ratownicy TOPR. Są także ranni. Trwa też kolejna akcja poszukiwawcza.
Nikomu z trójki osób podróżujących samochodem nic się nie stało. Gdy policjanci zakopiańskiej drogówki rozpoczęli swoje czynności, okazało się, że 25-letni kierowca volkswagena, obywatel Ukrainy, jest nietrzeźwy.
33-letni kierowca motocykla zjechał z drogi i uderzył w przydrożny słup. Mimo reanimacji nie udało się go uratować.
Wypadek w Zakopanem. Poszkodowany trafił do szpitala z lekkimi obrażeniami ciała. 72-letni letni kierowca otrzymał dodatkowe 10 punktów karnych i 2,5 tys. zł mandatu.
Według ratowników Horskiej Zachrannej Służby mężczyzna wspinał się w Tatrach z grupą znajomych. Po zdobyciu Łomnicy wszyscy oprócz niego postanowili zjechać kolejką linową. 39-latek schodził samotnie.
1 maja po południu ratownicy HZS służący w Pieninach zostali poproszeni o pomoc siedmioletniemu chłopcu z Polski, który podczas jazdy na rowerze wpadł do Dunajca.
Pod Tatry na majówkę zjechały tłumy turystów. Wielu z nich wybiera się w góry, choć na szlakach panują trudne warunki. TOPR informuje o pierwszej poważniej akcji tego weekendu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.