- Jeśli tylko zaginione małżeństwo z Warszawy należycie zadba o aprowizację, to przez długie tygodnie może ukrywać się na górskim pograniczu. Nie byłby to pierwszy taki przypadek - mówią zgodnie ludzie znający Tatry.
Policja weryfikuje informacje, czy zaginione małżeństwo z Warszawy przebywa w Tatrach. Para miała być widziana w schronisku Murowaniec na Hali Gąsienicowej. W akcji uczestniczy TOPR.
Według danych przekazywanych przez podhalańskich hotelarzy w tym roku warszawiacy znacznie chętniej wolą przyjeżdżać do Zakopanego niż w latach poprzednich.
Trafiłem do góralskiej rodziny i zostałem w niej bardzo dobrze przyjęty. Mieszkamy w drewnianym domu w Kościelisku. Ja już zżyłem się z Podhalem i nie bardzo wyobrażam sobie, bym mógł mieszkać na stałe gdzie indziej - mówi warszawianin Jan Wierzejski, alpinista, fotograf i filmowiec.
Mieszkanka Warszawy dzięki artykułowi "Gazety Wyborczej" nie straciła pieniędzy. - Kiedy wyświetlił mi się artykuł, to własnym oczom nie wierzyłam - mówi Małgorzata, która z oszustem podającym się za chirurga ONZ utrzymywała kontakt przez kilka dni. Teraz kobieta przestrzega inne internautki.
19-latek i 18-latka podejrzewani są m.in. o przestępstwa kradzieży, kradzieży z włamaniem i przywłaszczenie mienia. Grozi im do 10 lat więzienia.
Stefan Okołowicz i Kapsyda Kobro-Okołowiczowa, którym nacjonaliści podpalili 11 listopada 2020 r. mieszkanie w Warszawie, są blisko związani z Zakopanem. Przygotowywali pod Tatrami wystawy poświęcone Witkacemu. Nie doczekali się przeprosin od Roberta Bąkiewicza.
Copyright © Agora SA