W Tatrach w ciągu dnia minus kilkanaście stopni, a nocami gdzieniegdzie nawet poniżej minus 40. Turystów w górach jednak nie brakuje. W ramach akcji "Bezpieczni i rozważni w Tatrach" radzimy, jak dobrze przygotować się na górską wycieczkę.
Dawno niewidziane w Polsce opady śniegu synoptycy zapowiedzieli na noc z czwartku na piątek. W górach chwyci silny mróz, sięgający poniżej minus 20 stopni.
W lutym śniegu nie ma w Zakopanem i w Tatrach do granicy lasu. Na trasie narciarskiej w Kotle Gąsienicowym wystają kamienie, a kolejka w Kotle Goryczkowym w ogóle nie ruszyła. Tatrzański Park Narodowy odwołuje szkolenia z zimowej turystyki. Tymczasem w regionie planowane są kolejne inwestycje narciarskie.
Początek lutego to czas ferii między innymi dla mieszkańców Warszawy i Mazowsza. Na Podhalu zapowiadane są lekkie opady śniegu, niewielki mróz i słońce.
W ciągu ostatnich trzech dni pod Tatrami spadło około 30 cm śniegu. Lokalne drogi na Podhalu są miejscami nieprzejezdne, a ilość białego puchu jest tak duża, że w Zakopanem planowany jest wywóz śniegu jeszcze w tym tygodniu.
Na Podhalu śnieg i mróz. W Tatrach zawieje i zamiecie, szlaki są mocno oblodzone, nawet te najniżej położone w dolinkach reglowych. TOPR, po licznych interwencjach w ostatnich dniach, apeluje do turystów, by podczas ferii zwrócili uwagę na prawdziwie zimowe warunki w górach.
Popularny wśród turystów serwis ostrzega: "Przypominamy! Zachód słońca nad Morskim Okiem w święta odbędzie się ok. 15.47. Potem będzie ciemno aż do 7 rano! I zimno!"
Od siarczystego mrozu do odwilży i huraganowego wiatru. Pogoda w Tatrach uległa diametralnej zmianie. Jest niebezpiecznie - wskazują przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego, apelując do turystów m.in. o niewchodzenie na lodowe tafle górskich jezior.
Na Kasprowym Wierchu zalega 30-centymetrowa warstwa śniegu. Do świąt Bożego Narodzenia spodziewane są kolejne opady w Tatrach, ale czy nie będzie jeszcze odwilży? Zapytaliśmy synoptyków.
Miłośnicy narciarstwa rozpoczęli sezon, jak na razie tylko w Bukowinie Tatrzańskiej i Tyliczu. Wkrótce otwarcie kolejnych ośrodków.
Po ośmiu godzinach akcji ratunkowej, prowadzonych nocą w trudnych warunkach, sprowadzono do schroniska Murowaniec turystę, który utknął w rejonie Żlebu Kulczyńskiego.
Na terenie południowej małopolski pojawiły się opady śniegu. - Za zimowe utrzymanie dróg odpowiedzialny jest cały sztab ludzi, którzy planują, przygotowują i koordynują odśnieżanie małopolskich tras - zapewnia Kacper Michna z GDDKiA.
Zmiana pogody najbardziej odczuwalna jest w Tatrach. W partiach szczytowych nocami temperatura spada poniżej zera. Meteorolodzy nie wykluczają, że jeszcze podczas tego kalendarzowego lata - które trwa do 23 września - spadnie tam śnieg.
Pogoda w Tatrach i na Podhalu. Temperatura w rejonie Rysów spadnie do ok. zera st. C. Zimno i deszczowo będzie również w Zakopanem i okolicach.
Podczas styczniowego finału WOŚP licytację wycieczki w góry wygrał pan Bogusław Sokół. Przyjechał na Podhale w śnieżny, kwietniowy weekend.
Kto zmienił już opony na letnie, a wybiera się w weekend na Podhale, może mieć problem. Synoptycy zapowiadają w regionie opady śniegu, śniegu z deszczem i mróz nocami. W Tatrach zaczęło sypać w środę.
We wtorek przed południem, w trakcie szkolenia górskiego w okolicy Niżnych Rysów, doszło do śmiertelnego wypadku żołnierza wojsk specjalnych. Wojsko zapowiada przegląd procedur bezpieczeństwa podczas szkoleń żołnierzy.
Szlaki turystyczne i narciarskie wysoko w górach są twarde i zmrożone, a nikła pokrywa śniegu nie uławia poruszania się po trasach. Od piątku ratownicy udzielili pomocy 13 osobom.
Zwały śniegu dotarły do słynnego kamienia znajdującego się przy zimowym obejściu trasy na Przełęcz pod Kopą Kondracką. Film z lawiniska nagrał skialpinista Przemysław Sobczyk.
Czerwona, licząca prawie 900 m, trasa spod wieży widokowej była idealnie przygotowana, równa i szeroka jak stół, więc można było naprawdę wyszaleć się szerokimi carvingowymi skrętami, tak jak lubię.
W poniedziałek 5 lutego ratownicy po obu stronach Tatr ogłosili trzeci, czyli znaczny stopień zagrożenia lawinowego. Po polskiej stronie obowiązuje on od wysokości 1600 m n.p.m.
Śnieg na trasach jest, ale jazda daleka jest od przyjemnej - przyznają w rozmowie z nami turyści wypoczywający w Zakopanem i okolicach.
Turyści, których porwała lawina w rejonie Kondrackiej Przełęczy, nie zdawali sobie sprawy, w jak niebezpieczny teren wchodzą przy obowiązującym trzecim stopniu zagrożenia lawinowego. To rejon, do którego stosunkowo łatwo dotrzeć z Zakopanego.
TOPR podało szczegóły akcji ratunkowej po zejściu lawiny, w której zginął 28-latek: - Świadkowie zdarzenia przeszkadzali ratownikom w poszukiwaniach oraz stwarzali realne zagrożenie zejścia lawiny wtórnej - relacjonują.
Turysta, którego lawina porwała w rejonie Przełęczy Kondrackiej, zmarł w szpitalu. Szóstka innych osób, które znalazły się w tym miejscu, zostały uratowane.
Załamanie pogody nastąpiło w chwili, gdy pod Tatrami trwa wymiana feryjnych turnusów. Obecnie droga z Zakopanego do Krakowa zajmuje ponad cztery godziny.
Zawody narciarskie i snowboardowe, przejażdżki skuterem śnieżnym, szkolenie lawinowe i słodki tor przeszkód - to lista niektórych atrakcji zaplanowanych przez miasto Zakopane z okazji Światowego Dnia Śniegu. Tego w ostatnim czasie nie brakuje. Trzynasta edycja imprezy w najbliższy weekend, 20-21 stycznia w Tatrach.
Kobieta na szczęście nie została zasypana. Ratownicy TOPR, by upewnić się, że nie ma innych poszkodowanych, przeszukali lawinisko w Wielkim Wołowym Żlebie.
Ratownicy TOPR ogłosili na środę (3 stycznia) 3. stopień zagrożenia lawinowego w polskiej części Tatr. Poniżej 1700 m n.p.m. nadal obowiązuje 2. stopień.
Silny wiatr utrzyma się do piątku. W wigilię Bożego Narodzenia w Zakopanem i okolicach może spaść co najmniej kilkanaście centymetrów białego puchu.
"Maleją szanse na mroźne i białe święta Bożego Narodzenia" - podaje dziś IMGW. Właściciele stoków narciarskich na Podhalu twierdzą, że odwilż nie wpłynie na funkcjonowanie wyciągów.
To zła wiadomość dla narciarzy. Termin oddania dworca w Kuźnicach nie zostanie dotrzymany.
Jeszcze nie ma kalendarzowej zimy, a Zakopane już ma problem z dużą ilością śniegu. Od kilku dni trwa akcja usuwania go z ulic o największym nasileniu ruchu.
Na terenie całego województwa od rana doszło do szeregu wypadków i kolizji. Tymczasem zapowiadane od przyszłego tygodnia ocieplenie rodzi kolejne niebezpieczeństwo: mokry śnieg zalegający na dachach wielu budynków może doprowadzić do katastrofy budowlanej.
Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór w Spytkowicach. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Wysoko w Tatrach szlaki są zaśnieżone i niewidoczne. Do tego dochodzi niski pułap chmur, który czasami ogranicza widoczność do zaledwie kilkudziesięciu metrów.
IMGW ogłosiła trzeci stopień zagrożenia meteorologicznego dla południowej Małopolski. Intensywne opady śniegu zaczną się w piątek i potrwają do niedzieli.
- Pogoda nam w tym roku sprzyja. Dawno tak nie było. Nocami temperatura spada poniżej minus 10 stopni Celsjusza, w dzień nie podnosi się powyżej minus 4. To powoduje, że armatki śnieżne pracują całą dobę - mówi Adam Marduła z Tatry Super Ski.
Temperatura odczuwalna w Tatrach spadła do nawet -29 st. C. A widoczność, sięgająca zaledwie 10 metrów, może być jeszcze większym niebezpieczeństwem w górach.
Szereg kolizji, autobusy i ciężarówki w rowach lub stojące na wzniesieniu - tak od kilkunastu godzin wygląda drogowa rzeczywistość pod Tatrami. O tym że jest bardzo ślisko, przekonali się także turyści na Krupówkach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.