Brak przygotowania kondycyjnego i sprzętowego, nieznajomość topografii, ale i "korporacyjne" podejście do gór - takie m.in. zachowania turystów mogą przyczyniać się do zwiększonej liczby wypadków i interwencji. W 2024 roku w Tatrach TOPR udzielił pomocy aż 1330 osobom.
U wylotu Doliny Chochołowskiej - już poza terenem Tatrzańskiego Parku Narodowego - stanął na lawecie sztuczny Giewont. Taką formę przybrał przenośny stragan, by przyciągnąć turystów.
Biały miś z Krupówek, ten prawdziwy, będzie oficjalną maskotką Zakopanego - zapowiadają władze miasta. I ogłaszają ogólnopolski konkurs plastyczny.
Tatrzański Park Narodowy ma bardzo szlachetne intencje, wprowadzając worki na fekalia dla turystów. Oby tylko te worki nie zostały w górach.
Tłumy na tatrzańskich szlakach pozostawiają nie tylko śmieci, ale także śmierdzące "pamiątki". Od wiosny TPN chce wprowadzić specjalne worki na fekalia. Wypełnione, trzeba będzie znieść ze sobą z gór i zutylizować.
Na szczycie Kasprowego Wierchu grupa turystów zapaliła race i wniosła biało-czerwony transparent. Szuka ich straż parku, podejrzewając, że byli to kibice zakopiańskiego Pucharu Świata w skokach narciarskich.
Mężczyzna na wyprawę w Tatry zabrał swoje dziecko, mimo silnego mrozu i huraganowego wiatru. Oboje trafili do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili odmrożenia rąk i nóg.
Do końca listopada po tatrzańskich szlakach wędrowało 4 mln 685 tys. turystów. O tym, czy frekwencja przekroczy 5 milionów, będzie można powiedzieć, gdy zostaną podliczone wejścia z grudnia oraz dane z punktu w Dolinie Chochołowskiej i z kolejki na Kasprowy.
Panoramę Tatr widziałem może przez kilka minut. Resztę czasu spędziłem, przebijając się przez gigantyczny tłum i morze tandety na szczycie Gubałówki.
Przyjezdni z Łodzi bez zgody właściciela urządzili imprezę w obiekcie, następnie pobili jego żonę na oczach dziecka. Interweniowali policjanci, którzy już od kilku tygodni dwoją się i troją, aby sprostać wyzwaniom sezonu urlopowego pod Tatrami.
Zakopane od dawna ma sławę jednego z najdroższych kurortów zimowych w Polsce. Jedna ofert za trzy noce dla dwóch dorosłych i dwojga dzieci, w terminie od 30 grudnia do 2 stycznia, opiewa na 32 694 zł.
Dzięki abolicji dla kwaterodawców, ogłoszonej przez lokalne władze, liczba legalnych miejsc noclegowych zwiększyła się o 600. - Likwidacja szarej strefy pozwoli nie tylko zwiększyć wpływy do budżetu gminy, ale i wyrównać konkurencyjność kwaterodawców - mówi Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko.
W niedzielę (3 listopada) słowaccy ratownicy górscy przetransportowali z Gerlacha ciało Polaka. Zginął, prowadząc grupę na najwyższy szczyt Tatr tzw. Drogą Tatarki. Turyści nie mieli ani odpowiedniego sprzętu, ani wiedzy.
Zdobycie Giewontu i Rysów z rowerem, gotowanie na Gerlachu (słowacki turysta) czy pomysł influencerki, która chciała granią przejść z Rysów do Doliny Pięciu Stawów - to tylko parę przykładów tego, co wyczyniają turyści w Tatrach.
- Tu jest trochę jak na Krupówkach. Jest wszystko i nic, totalny nieład artystyczny. W dodatku ceny tak zróżnicowane, że można się nadziać na minę praktycznie na wejściu. A wszystko otacza w cudzysłowie burdel. Czy ma to swój urok? Nie wiem. Ludzie nadal chcą tu przyjeżdżać - zastanawia się Wojciech z Opola.
Zwiększona liczba lotów do Polski ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich w grudniu zapowiada najazd arabskich gości na Zakopane w Święta Bożego Narodzenia oraz Sylwestra. Na jakie atrakcje liczą?
- Były kompletnie nieprzygotowane do wyprawy, nie wiedziały, gdzie są - mówi Piotr Konopka, dyżurny TOPR.
Trudne warunki w Tatrach. Ratownicy TOPR przetransportowali do Zakopanego ciało turysty odnalezione pod Kazalnicą Mięguszowiecką w rejonie Morskiego Oka.
Podhalańscy policjanci wpadli na trop agresywnych turystów, którzy zniszczyli szlaban przed wejściem na szlak, prowadzący nad Morskie Oko. A następnie kopali, szarpali i popychali pracownika parkingu.
Krupówki to jedna z najbardziej znanych i uczęszczanych ulic w Polsce, serce turystycznego życia Zakopanego. Borykają się jednak z problemem estetycznym. O ile bowiem partery budynków są zadbane i nowoczesne, wyższe kondygnacje nierzadko wymagają pilnej renowacji.
Tylko do końca lipca Tatrzański Park Narodowy odwiedziło ponad 2 mln 622 tys. osób, o ponad 200 tys. więcej, niż w tym samym okresie przed rokiem. I ponad 600 tys. więcej niż przez cały rok, otwierający XXI wiek. Zbliżamy się do granicy 5 mln wejść w Tatry rocznie.
Kamienne kopczyki stały się charakterystycznym elementem krajobrazu w wielu górskich regionach na całym świecie. Obecnie często spotykamy je także w Tatrach. Ich obecność niesie jednak poważne konsekwencje dla środowiska naturalnego.
Podczas każdej akcji ratowniczej w rejonie Morskiego Oka, nawet tej, która odbywa się w środku nocy, w oknie widać panią Marię Łapińską. Wychodzi też często przed schronisko, wypatrując świecących latarek - gdzie są ratownicy i czy już wracają. Wtedy kuchnia szykuje poczęstunek na ich powrót.
Do tragedii doszło w środę nad ranem. Gospodarze obiektu i turyści, którzy przyjechali tu na wypoczynek, są wstrząśnięci.
Ma sha Allah! - wykrzykiwał spanikowany turysta z Półwyspu Arabskiego, którego podczas jazdy samochodem dopadła ulewa z gradem. Inny zachwycał się oscypkiem, którego mógł sam grillować przy jednej z podhalańskich bacówek. Ale wśród gości z Bliskiego Wschodu pojawiły się też niepochlebne opinie o Zakopanem.
Zakopane ma nietypową i niezamierzoną atrakcję. To łanie, które najczęściej wczesnym ranem lub późnym popołudniem można spotkać na ulicach miasta. Zwierzęta nie boją się samochodów ani ludzi.
Przymykanie oczu na zasady islamu to pod Tatrami coraz częstszy przypadek wśród gości z Bliskiego Wschodu. Stanowią już oni niemal połowę wszystkich turystów w Zakopanem.
Samochodem do Doliny Chochołowskiej lub na Krupówki. Jakie wykroczenia popełniają na podhalańskich drogach zagraniczni kierowcy?
Przyjezdni z Łodzi bez zgody właściciela urządzili imprezę w obiekcie, następnie pobili jego żonę na oczach dziecka. Interweniowali policjanci, którzy już od kilku tygodni dwoją się i troją, aby sprostać wyzwaniom sezonu wakacyjnego pod Tatrami.
- Dla nas największe są doznania, kiedy pada deszcz i grzmi na niebie. Przed chwilą mieliśmy trzecie opady w ciągu ostatnich kilku godzin, my tyle nie widujemy u siebie przez cały rok - mówi Omar, turysta z Kuwejtu na wakacjach w Zakopanem. Wygląda na to, że w te wakacje Podhale odwiedzi rekordowa liczba turystów z Bliskiego Wschodu.
Od wakacji na czterech liniach na terenie gminy Poronin kursować będą darmowe busy dla mieszkańców i turystów. Pozwoli to zmniejszyć ruch samochodów.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego byli bici, kopani i obrażani. Powód? Zabrakło miejsc parkingowych przy wejściu na szlak do Morskiego Oka.
Po ponad tygodniu jazd zakończyły się testy pierwszego busa elektrycznego na trasie Palenica Białczańska - Morskie Oko. Testy wypadły pozytywnie, choć ujawniły kilka problemów, dotyczących nie tyle eksploatacji pojazdów, co samej sytuacji na drodze.
Elektryczny bus, e-fasiąg, którym turyści mają dojeżdżać nad Morskie Oko, dotarł już do Zakopanego. Fiakrzy zgodzili się na testy nowego pojazdu pod warunkiem, że koński transport na tej trasie zostanie utrzymany.
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR ratowali turystów, którzy zlekceważyli zakaz wstępu na najtrudniejszy szlak w rejonie Babiej Góry.
"Zadeptane storczyki i inne rośliny już w tym roku nie zakwitną" - poinformował w mediach społecznościowych Pieniński Park Narodowy. Nieodpowiedzialne zachowanie turystów, którzy podczas majówki odwiedzili Pieniny, doprowadziło do dewastacji unikalnych siedlisk tych delikatnych roślin.
W tym roku arabscy turyści zjechali pod Tatry wcześniej niż spodziewali się podhalańscy przedsiębiorcy. Zdaniem górali, to dobry prognostyk przed wakacjami, które w tym roku mogą stać pod znakiem gości z Bliskiego Wschodu. Główną atrakcją ma być... pogoda. "Jak zaczęło padać w trakcie obiadu, to wszyscy wybiegli z restauracji. Po prostu robili sobie zdjęcia" - opowiada nam menadżerka jednej z włoskich restauracji w Zakopanem.
Kolej linowa na Kasprowy Wierch przechodzi wiosenny przegląd techniczny. Chętni mogą wejść na górę na własnych nogach.
Kiedy koń przewożący turystów do Morskiego Oka upadł, jeden z fiakrów uderzył go ręką, by zwierzę wstało i dalej ciągnęło wóz. Z tłumu gapiów zareagowała jedna osoba. - Wszyscy są po stronie tych zwierząt, ale tylko wtedy, kiedy nie trzeba się mieszać - komentuje aktywistka z fundacji Viva!
Tatrzański Park Narodowy wyznaczył pięć darmowych miejsc parkingowych na najpopularniejszym parkingu w Tatrach, na Palenicy Białczańskiej. Z tych miejsc mogą skorzystać tylko kierowcy aut z napędem elektrycznym, po wcześniejszej rezerwacji miejsca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.